Lechia Gdańsk wygrywa kolejny sparing. Tomas Bobcek show!
Lechia Gdańsk przygotowuje się na własnych obiektach do startu sezonu 2025/26. Lechiści rozpoczną rozgrywki z ujemnymi pięcioma punktami, co jest pokłosiem decyzji Komisji Licencyjnej. Mimo to atmosfera w drużynie jest bardzo dobra, a zespół ciężko pracuje przed inauguracją sezonu. Za Lechistami czwarty sparing – w środę zmierzyli się oni z Olimpią Elbląg. Zespół Johna Carvera wygrał 3:1, a jak podkreślał po meczu sam szkoleniowiec, był to bardzo dobry (kolejny) test i jednostka treningowa.
Ponownie z bardzo dobrej strony zaprezentował się Tomas Bobcek, który zdobył dwie bramki! Słowak ma w tym okresie przygotowawczym już sześć goli w sparingach. Oczywiście to za wcześnie, aby wysnuwać wnioski mówiące np. o tym, że będzie on walczył o koronę króla strzelców Ekstraklasy, ale jego dobra forma cieszy kibiców. Oby tylko dopisało mu zdrowie, bo z tym w zeszłym sezonie bywało różnie.
– Kluczem jest praca całego zespołu w ofensywie. Ja jestem później najbliżej bramki i tylko muszę to wykończyć – mówił po meczu Bobcek w rozmowie z dziennikarzami. Trener Carver często porównywał w minionym sezonie Bobcka do napastnika Alana Sheraera i w pre-seasonie Słowak potwierdza, że nie były to słowa przypadkowe.
Lechia Gdańsk ogłosiła kolejnego zawodnika. Czeka na rejestrację
Na kilkadziesiąt minut przed rozpoczęciem sparingu z Olimpią Lechia ogłosiła oficjalnie podpisanie kontraktu z Alvisem Jaunzemsem. Łotysz ostatnie dwa lata spędził w Stali Mielec, a 23 czerwca dołączył do zespołu Lechii i rozpoczął przygotowania do nowego sezonu. Podpisał umowę do końca czerwca 2027 roku z opcją przedłużenia o rok. To trzeci nowy zawodnik ogłoszony przez klub w tym tygodniu. W poniedziałek Lechia potwierdziła wypożyczenie Mohameda Awada Allaha z Al Ain (uczestnika Klubowych Mistrzostw Świata), a we wtorek zakontraktowanie słowackiego lewego obrońcy Matusa Vojtko.
Jest jednak jedno “ale”. Lechia wciąż musi czekać na zgodę PZPN-u na rejestrację tych zawodników. To kolejne konsekwencje majowej decyzji Komisji Licencyjnej. Biało-Zieloni muszą każdorazowo prosić PZPN o zgodę na rejestrację nowych zawodników, wcześniej przestawiając stosowne dokumenty potwierdzające płynność finansową. Lechia jak słyszymy taki wniosek już złożyła i teraz czeka na zielone światło z federacji.
W najbliższych dniach kolejka do rejestracji może się wydłużyć. Jeszcze w środę, według serwisu Trójmiasto.pl, w Gdańsku spodziewany jest Maksym Diaczuk – obrońca z Dynama Kijów, który do Lechii ma być wypożyczony. Być może kontrakt z klubem podpisze również Dawid Kurminowski, choć jeszcze we wtorek Jakub Sekuła informował, że ruch ten się oddala. Wciąż priorytetem w Gdańsku jest wzmocnienia środka obrony.
Kacper Sezonienko i Alvis Jaunzems z drobnymi problemami zdrowotnymi
Wiele wskazuje na to, że w najbliższych dniach do zajęć z zespołem wróci Kacper Sezonienko. 22-latek od dwóch tygodni był poza treningiem z powodów problemów jelitowych. Wcześniej walczył z zapaleniem płuc i był na antybiotykach (w przerwie urlopowej) i nie wykluczone, że problemy jelitowe były powikłaniami. Sam piłkarz przyznał, że nie do końca wie, co się stało, ale liczy, że w kolejnym tygodniu będzie już w treningu z drużyną.
W sparingu z Olimpią nie zagrał też Alvis Jaunzems. Powód? Lekki uraz. Nie jest to jednak nic poważnego i powinien być do dyspozycji sztabu w kolejnym i jednocześnie ostatnim sparingu z Chojniczanką Chojnice (13 lipca). W meczu zaprezentował się Mohamed Amad Allah, ale nie zebrał na razie zbyt pozytywnych recenzji.
Lechia Gdańsk zainauguruje sezon ligowy 20 lipca o 14.45 w Zabrzu. Tydzień później zagra u siebie z Lechem.