Lechia Gdańsk wygrała pierwszy sparing. Wrócił John Carver
Lechia Gdańsk ponad tydzień temu rozpoczęła przygotowania do nowego sezonu. Przez pierwsze dni Biało-Zieloni trenowali pod okiem trenerskiego duetu Radosław Bella – Kevin Blackwell. Nieobecność Johna Carvera była spowodowana dłuższym urlopem po zgrupowaniu reprezentacji Szkocji. W piątek Anglik wrócił do Gdańska, a w sobotę poprowadził już zespół w sparingu z GKS-em Tychy. Dla Lechistów był to pierwszy przedsezonowy mecz towarzyski.
Lechia już w pierwszej połowie strzeliła dwie bramki. Najpierw w 16. minucie Tomas Bobcek pokonał bramkarza strzałem głową, a nieco ponad 20 minut później Słowak ponownie wpisał się na listę strzelców. Jego dobra forma strzelecka na starcie przygotowań może cieszyć. Zwłaszcza że pod koniec sezonu nie grał z powodu kontuzji. Warto również dodać, że asystę przy obu bramkach zanotował Tomasz Wójtowicz. Skrzydłowy w sparingu wypadł obiecująco i niewykluczone, że będzie otrzymywał w kolejnym sezonie więcej szans.
W spotkaniu zagrali też nowi zawodnicy Lechii – Alvis Jaunzems oraz Matus Vojtko. Obaj zaprezentowali się nieźle. Lechia musi jednak jeszcze uzyskać zgodę PZPN-u na rejestrację tych zawodników, co ma związek z karą nałożoną przez Komisję Licencyjną pod koniec minionego sezonu.
Gdańszczanie wygrali sparing 2:0 i udanie zaczęli serię sparingów. Z kolei dla GKS-u Tychy było to kolejne spotkanie sparingowe. Tydzień temu tyszanie wygrali 2:0 z Arką podczas obozu w Gniewinie.
Lechia Gdańsk podejmuje decyzje kadrowe. Co z testowanymi?
Wracając do Lechii. W sobotnim sparingu na boisku pojawiło się dwóch zawodników testowanych – bramkarz Jakub Ojrzyński oraz obrońca Władysław Skryhun. Obaj od poniedziałku przebywali na testach w klubie. Dla syna trenera Leszka Ojrzyńskiego sobota była ostatnim dniem w Gdańsku. Jak informuje “Dziennik Bałtycki”, klub podziękował piłkarzowi i nie zaproponuje mu umowy. Generalnie już od pierwszego dnia docierały do nas takie sygnały, że zawodnik nie wygląda najlepiej.
Inaczej ma się sytuacja Skryhuna. 20-letni stoper z Ukrainy zaprezentował się na tle GKS-u Tychy nieźle, miał nawet udział przy jednej z akcji bramkowych. Według “Dziennika Bałtyckiego” on zostanie na kolejny tydzień testów. Kto wie, może ostatecznie przekona do siebie sztab Lechii i zostanie piłkarzem Biało-Zielonych? Zwłaszcza że panuje deficyt na tej pozycji. Niedawno klub rozwiązał kontrakt z Andreiem Chindrisem i w zespole jest tylko trzech nominalnych stoperów – Elias Olsson, Bujar Pllana oraz młody Antoni Ziółkowski. Ten ostatni może grać też na bokach obrony.

W najbliższych dniach powinny zapaść kolejne decyzje personalne w klubie. Wiele wskazuje na to, że na wypożyczenie uda się młody bramkarz Kacper Gutowski, choć on sam po meczu przyznał, że jeszcze czeka na ostateczną decyzję w tej sprawie. Od poniedziałku z zespołem trenować powinni już Bohdan Wjunnyk, Anton Tsarenko, który będzie wypożyczony z Dynama Kijów oraz Bartosz Brzęk, który ostatni sezon spędził w Wieczystej. Pojawią się też prawdopodobnie kolejni zawodnicy na testy.
Lechia Gdańsk czeka na decyzję Maksyma Chłania
W dalszym ciągu nie wiadomo, czy w Lechii w kolejnym sezonie zagra Maksym Chłań. Kontrakt 22-latka wygasa w poniedziałek 30 czerwca. On sam od kilku tygodni zwleka z podjęciem ostatecznej decyzji. Po zakończeniu sezonu zapowiadał, że podejmie ją w ciągu jednego-dwóch tygodni. Nie podjął jej do dziś, co frustruje nie tylko kibiców, ale też władze Lechii.
Chłań ma na stolę ofertę kontraktu z Lechii, ale też z kilku innych klubów. M.in. z Belgii. Choć jego kontrakt wygasa za dwa dni, to tak naprawdę nie wiadomo, kiedy piłkarz coś zdecyduje. Spotkaliśmy piłkarza w sobotę na stadionie. – Nie wiem jeszcze – rzucił Ukrainiec. Brak decyzji z jego strony nie ułatwia planowania transferów w Gdańsku. W razie jego odejścia pewnie trzeba będzie szukać planu B. Spekulowano, że może do Lechii wrócić Jakub Sypek, ale ten podpisał kontrakt z Zagłębiem Lubin. Z drugiej strony alternatywą dla Chłania na pewno jest Tomasz Wójtowicz, który bardzo dobrze zaprezentował się przeciwko tyskiemu zespołowi.
Przed Lechią teraz kilka dni treningów i kolejny sparing. 2 lipca zagra u siebie z Olimpią Grudziądz. Później czekają ją jeszcze sparingi m.in. z Motorem Lublin i Olimpią Elbląg. Pierwszy mecz sezonu odbędzie się 20 lipca o 14.45 w Zabrzu z Górnikiem.