HomeExtraJerzy Brzęczek. Trener umiejący przekuć wyśmiewanie w „a nie mówiłem?”

Jerzy Brzęczek. Trener umiejący przekuć wyśmiewanie w „a nie mówiłem?”

Źródło: KS

Aktualizacja:

Zwolniony z dorosłej kadry w atmosferze niedosytu estetycznego mimo realizacji celów sportowych, przez długi czas funkcjonował w świadomości kibiców jako symbol „futbolu męczącego”. Teraz Jerzy Brzęczek udowadnia, że trenerem jest co najmniej dobrym.

Jerzy Brzęczek

Stanislaw Klepka / Arena Akcji /NEWSPIX.PL

Brzęczek zadziwia malkontentów

Jerzy Brzęczek jawi się jako wyznawca pragmatyzmu. Jego praca z reprezentacją U-21 daje mnóstwo argumentów, których nie sposób obalić w merytorycznej debacie. Argumentów liczbowych. Analiza dokonań jego zespołów wskazuje na unikalną umiejętność „przepychania” meczów i seryjnego zdobywania punktów.

Sytuacja w grupie eliminacyjnej do mistrzostw Europy U-21 jest dla biało-czerwonych wymarzona. Polska zdominowała rywalizację w sześciu pierwszych kolejkach, prowadząc w grupie E z kompletem punktów i znakomitym bilansem bramkowym 18:1.

Jest to wynik, który w piłce młodzieżowej – charakteryzującej się z natury dużą amplitudą wahań formy – zdarza się niezwykle rzadko. Co kluczowe, zespół ten nie traci punktów z rywalami niżej notowanymi (Armenia, Macedonia Północna), co w pewnym sensie było historyczną zmorą polskich kadr. Brzęczek zaszczepił w zespole mentalność „killera” – drużyny, która wychodzi na boisko, by wykonać zadanie, a przy tym bawić się piłką.

Brzęczek i (niezasłużone) zwolnienie z dorosłej kadry

Narracja o „słabym stylu” całkowicie przykryła fakt, że eliminacje do Euro 2020 były jednymi z najlepszych w historii polskiej piłki pod względem zdobyczy punktowej. Polska pod jego wodzą rozegrała 10 spotkań, wygrywając 8 z nich, raz remisując i raz przegrywając. 25 punktów to wynik, o którym jego następcy mogli tylko pomarzyć. Dla porównania skali upadku, jaki nastąpił po zwolnieniu Brzęczka, warto przytoczyć statystyki z późniejszych eliminacji.

Eliminacje Euro 2024 za Santosa i Probierza to tylko zaledwie 11 punktów w grupie w ośmiu meczach, co było wynikiem najgorszym od eliminacji Euro 1996. Polska miała problem z pokonaniem Mołdawii, podczas gdy u Brzęczka takie wpadki były nie do pomyślenia. Co więcej, Brzęczek utrzymywał średnią na poziomie europejskiego topu.

Tabela punktowa jest bezlitosna dla krytyków Brzęczka. Pokazuje ona, że jego metody szkoleniowe są uniwersalne. Działają zarówno w dorosłej piłce (gdzie dały awans na Euro), jak i w piłce młodzieżowej (gdzie dają dominację w grupie). W U-21, gdzie zawodnicy często mają tendencję do „podpalania się” i gry pod publiczkę, chłodny pragmatyzm Brzęczka jest czynnikiem stabilizującym, który przekłada się na konkretne zdobycze w tabeli.

Dostrzeganie talentów tam, gdzie on są

Drugim, niezwykle istotnym filarem, który potwierdza klasę trenerską Jerzego Brzęczka i uzasadnia jego sukcesy z kadrą U-21, jest jego niebywała intuicja do wprowadzania młodych zawodników. W przeciwieństwie do wielu trenerów, którzy stawiają na „zgrane karty” i boją się ryzyka, Brzęczek wielokrotnie udowadniał, że potrafi dostrzec potencjał reprezentacyjny w nastolatkach, zanim zauważą go inni eksperci.

Najbardziej jaskrawym przykładem wizjonerstwa Brzęczka jest historia Michała Karbownika. W 2020 roku, gdy był 19-letnim objawieniem Ekstraklasy w barwach Legii Warszawa, Brzęczek nie wahał się planować dla niego kluczowej roli w pierwszej reprezentacji.

Selekcjoner publicznie deklarował w wywiadach, że Karbownik – nominalny środkowy pomocnik przestawiony na lewą obronę – miał wyjść w pierwszym składzie dorosłej kadry na mecz z Ukrainą. Brzęczek widział w nim rozwiązanie chronicznego problemu polskiej kadry na lewej flance defensywy. Jego słowa: „Rozwój jego talentu w ostatnich miesiącach jest imponujący. Nie ukrywam, że gdyby doszło do spotkań, miał zostać powołany do pierwszej reprezentacji”, świadczyły o dużej odwadze. Tylko wybuch pandemii COVID-19 i odwołanie marcowych zgrupowań sprawiły, że ten debiut opóźnił się do października 2020 roku.

Kiedy debiut w końcu nastąpił (mecz z Finlandią, wygrana 5:1), Karbownik zagrał od pierwszej minuty, a następnie został przesunięty na skrzydło, zaliczając asystę przy golu Milika. Brzęczek nie bał się dać odpowiedzialności nastolatkowi. To zaufanie zbudowało pewność siebie zawodnika, który wkrótce potem podpisał kontrakt z Brighton. Co działo się z nim potem – to już odrębna historia.

Równie istotnym dowodem na „oko” Brzęczka jest Jakub Moder. W czasach, gdy pozycja Grzegorza Krychowiaka wydawała się niepodważalna, Brzęczek intensywnie obserwował Modera w Lechu Poznań, doceniając jego uderzenie z dystansu i powtarzalność tego elementu. Selekcjoner szukał alternatyw w obliczu kontuzji Krystiana Bielika i nie bał się sięgnąć po zawodnika z Ekstraklasy, widząc w nim następcę liderów kadry. Moder pod skrzydłami Brzęczka stał się ważnym ogniwem reprezentacji, co zaowocowało jego transferem do Premier League.

Defensywa, czyli mocna strona zespołów Brzęczka

Zarzuty o „nudny” styl gry, które towarzyszyły Brzęczkowi w roli selekcjonera dorosłej kadry, w piłce młodzieżowej stają się jego największym atutem. Młodzieżowy futbol często kojarzony jest z hurraoptymizmem, błędami indywidualnymi i wysokimi wynikami bramkowymi. Na tym tle, zespół prowadzony według filozofii Brzęczka jest ewenementem – maszyną do bronienia, która pożera nadzieje rywali na zdobycie gola.

Brzęczek kładzie ogromny nacisk na stałe fragmenty gry oraz organizację po stracie piłki. Jakie trzy aspekty można wyróżnić, biorąc pod uwagę jego warsztat trenerski?

Asekuracja – kiedy boczni obrońcy (np. Gurgul czy Pyrka) włączają się do ataku, środkowi pomocnicy automatycznie wypełniają luki. To zapobiega kontratakom.
Kompaktowość – zespół potrafi bronić nisko, ale aktywnie. Nie jest to „obrona Częstochowy”, ale przemyślane przesuwanie formacji, które zmusza rywala do gry po obwodzie.
Wyprowadzenie piłki – w meczu m.in. z Czarnogórą kluczowa akcja bramkowa zaczęła się od zagrania z głębi pola i utrzymania piłki tyłem do bramki.

Porównując to z chaosem defensywnym ery Paulo Sousy (gdzie Polska traciła gole z San Marino czy Andorą) lub Fernando Santosa (klęska z Mołdawią 2:3 po prowadzeniu 2:0), widać wyższość pragmatyzmu Brzęczka. Sousa, mimo ofensywnej retoryki, nie potrafił nauczyć zespołu bronienia przy stałych fragmentach. Brzęczek w U-21 stworzył monolit. Młodzi obrońcy pod jego okiem uczą się odpowiedzialności, która jest deficytowa w ich wieku.

Casus Paulo Sousy

Historia zwolnienia z dorosłej kadry jest lekcją, z której polska piłka wyciąga wnioski dopiero teraz. Brzęczek został zwolniony w momencie, gdy zrealizował wszystkie cele (awans na Euro, utrzymanie w Lidze Narodów), a jego następcą mianowano Paulo Sousę, co zapoczątkowało okres chaosu i braku ciągłości.

Brzęczek jest trenerem „procesowym”. Jego drużyny rosną w miarę upływu czasu. W Wiśle Płock, GKS-ie Katowice czy w reprezentacji – im dłużej pracował, tym bardziej zespół rozumiał jego automatyzmy. W U-21 ta ciągłość jest zachowana. Brzęczek nie eksperymentuje dla samego eksperymentowania. Ma trzon zespołu (Zych, Mosór, Rakoczy, Szmyt) i wokół niego buduje wyniki.

Brzęczek może iść z uniesionym czołem

Teza o wysokich kompetencjach trenerskich Brzęczka znajduje potwierdzenie w twardych danych i obserwacjach boiskowych. Skuteczność punktowa, wizjonerskie wprowadzanie talentów (przypadek Karbownika i Modera), szczelna defensywa, autorytet psychologiczny oraz umiejętność pracy w długim horyzoncie czasowym – składa się na obraz trenera kompletnego w realiach piłki reprezentacyjnej.

Jerzy Brzęczek w U-21 udowadnia, że opinia publiczna bywa omylna, a prawdziwą wartość szkoleniowca weryfikuje boisko, a nie media społecznościowe. Jego „nudny” pragmatyzm okazał się złotym środkiem na bolączki polskiej piłki, gwarantując spokój, rozwój i przede wszystkim – zwycięstwa.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Flick zabrał głos ws. Lewandowskiego i Torresa. Ważne słowa
Szef sędziów Pierluigi Collina ujawnia: planowana ważna zmiana w VAR na MŚ 2026
Barcelona – Osasuna. Gdzie oglądać mecz? [TRANSMISJA]
On mógł zostać trenerem Legii. Obecnie prowadzi klub z Bundesligi
Media: Trzy wielkie kluby w wyścigu po Pietuszewskiego! Może zagrać u Guardioli, podano cenę
Pogoń Szczecin odniosła się do głośnego incydentu. Jest komunikat!
Jerzy Brzęczek skomentował potencjalną grupę Polaków na MŚ 2026. „Przestrzegałbym przed Japonią”
Piłkarz Legii wybuchł tuż po meczu z Noah. „Przestańcie pi****lić”
Hiszpanie ogłaszają ws. Lewandowskiego. Niepokojące wieści!
Legia zmiażdżona po porażce w Lidze Konferencji. Padły mocne słowa