HomeExtraOto przyszłość reprezentacji Polski? Rośnie nam drugi Kamil Glik, czyli jak Janek stał się Janem

Oto przyszłość reprezentacji Polski? Rośnie nam drugi Kamil Glik, czyli jak Janek stał się Janem

Źródło: Kanał Sportowy/Legia.Net

Aktualizacja:

Jan Ziółkowski w czerwcu skończy 20 lat, a już wyrasta na jednego z najlepszych obrońców w naszym kraju. Sam o sobie mówi, że jest najlepszym polskim obrońcom młodego pokolenia. Czy rośnie nam nowy Kamil Glik?

Fot Michal Stawowiak / 400mm.pl/Piotr Kucza/400mm.pl

Jan Ziółkowski wystrzelił formą. Sam uważa, że jest najlepszy

Jan Ziółkowski w ostatnich tygodniach pokazuje się z bardzo dobrej strony. Młody obrońca Legii Warszawa w ostatnim meczu ligowym z Lechią Gdańsk dał “Wojskowym” trzy punkty po golu w doliczonym czasie gry. Wcześniej bardzo dobrze wypadł także na tle Chelsea w wygranym meczu na Stamford Bridge. Stoper, który w czerwcu skończy 20 lat, pokazuje swój wielki potencjał. I kto wie, czy w najbliższych latach nie stanie się liderem, jeśli chodzi o środek obrony w reprezentacji Polski. Ale o tym później.

Sam Ziółkowski mówi o sobie, że jest najlepszym polskim obrońcom młodego pokolenia. To tylko pokazuje siłę jego charakteru i pewność siebie. – Jestem gotowy, żeby zagrać na Euro i potwierdzić, że jestem najlepszym obrońcą młodego pokolenia w Polsce – mówił dwa tygodnie temu w rozmowie z portalem Legia.Net. Chodziło oczywiście o występ na czerwcowych mistrzostwach Europy do lat 21, na których weźmie udział kadra Adama Majewskiego.

Kiedy pytamy ludzi ze środowiska Ziółkowskiego o to, jakim jest człowiekiem i piłkarzem, słyszymy jedno: niezwykle pewny siebie i charyzmatyczny. 19-latek potwierdza to na boisku. Wielokrotnie pokazywał, że chce być liderem defensywy Legii. We wspomnianym meczu z Lechią, kiedy gra i wynik się nie układały, wielokrotnie krzyczał do kolegów i ich instruował. Krzyczał po błędach i starał się motywować zespół do odwrócenia wyniku. A kiedy strzelił gola na 2:1, zwrócił się do sektora gości i zaczął prowokować fanów Lechii. Pomachał w ich kierunku, jakby chciał powiedzieć: zrobiliśmy to! Co ciekawe całkiem niedawno Jan Ziółkowski był przymierzany do Lechii, ale transfer nie doszedł do skutku.

Jan Ziółkowski zaczynał w Polonii Warszawa. “Nie przestałem być kibicem Legii”

Żeby poznać drogę Jana Ziółkowskiego do pierwszej drużyny Legii, musimy cofnąć się prawie 15 lat wstecz. Wówczas mały Janek dołączył do drużyny Wichra Kobyłka. Grał tam przez kilka ładnych lat i pokonywał kolejne szczeble. W wieku 14 lat dołączył do Polonii Warszawa. Od zawsze był jednak kibicem Legii. – Nie miałem żadnych nieprzyjemności od Polonii, nigdy nie odczułem nic negatywnego, pewnie też dlatego, że to mała grupa kibiców – tu nie mam na myśli nic złego. Gdy tam byłem, to nie przestałem być kibicem Legii – chciałbym to zaznaczyć. Jestem nim od dziecka, miałem nawet karnet, a wcześniej chodziłem na Żyletę – to się działo, gdy miałem 10-14 lat – mówił na łamach Legia.Net.

W Polonii grał trzy sezony. Podczas jednego ze sparingów w 2022 roku wypatrzył go skauting Legii i dostał propozycję przejścia do klubu z Łazienkowskiej. – Odezwała się Legia i powiedziałem od razu, że idę na Łazienkowską i nie ma innej opcji. Wiem jaki to klub, od dziecka śledziłem jego losy, kibicowałem. Ale bym mógł wtedy zrobić taki krok, najpierw musiałem zrobić inny, czyli przejść do Polonii. Jednego bez drugiego by nie było – podkreślał sam Ziółkowski.

Błyskawiczna droga Ziółkowskiego. Od Centralnej Ligi Juniorów po europejskie puchary!

Po przejściu do Legii jego kariera potoczyła się błyskawicznie. Najpierw był kluczową postacią w zespole do lat 19, gdzie rozegrał w sezonie 2022/23 11 spotkań. W tych samych rozgrywkach zaczął grać w rezerwach i był wyróżniającym się zawodnikiem. 5 maja 2024 roku zadebiutował w Ekstraklasie. Wówczas otrzymał sześć minut w starciu z Radomiakiem. Szansę dał mu Goncalo Feio, który dwa tygodnie później postawił na młodego obrońcę w podstawowym składzie. Ziółkowski rozegrał 90 minut w meczach z Wartą i później także z Zagłębiem.

Jan Ziółkowski - statystyki (źródło: Transfermarkt.de)
Jan Ziółkowski – statystyki (źródło: Transfermarkt.de)

Obecny sezon jest pierwszym pełnym sezonem Ziółkowskiego w seniorskim futbolu. Od początku rozgrywek regularnie gra w pierwszym zespole – zarówno w Ekstraklasie, jak i europejskich pucharach. Łącznie w tym sezonie wystąpił w 23 meczach. Gol z Lechią był jego premierowym golem w Ekstraklasie. Wcześniej raz wpisał się też na listę strzelców w Pucharze Polski.

Co ciekawe, sam Ziółkowski czuje pewien niedosyt. – Oczywiście chciałbym, żeby tych minut było więcej, chciałbym grać w pierwszym składzie w każdym meczu. Taki mam charakter, że zawsze jestem wkurzony, jak nie gram, ale to chyba normalne dla kogoś, kto ma ambicje. Ale czy tych meczów mam mało? Nie powiedziałbym. Jestem młodzieżowcem, który ma najwięcej rozegranych minut w Legii. Czuję się zawodnikiem, który jest ważną częścią zespołu, że jestem w rotacji. Nie jest tak, że tylko wchodzę na boisko. Są mecze, w których gram, a gdy potrzebny jest ktoś o innej charakterystyce, to gra ktoś inny. Podsumowując chciałbym, żeby tych meczów było więcej, ale sam chcę sobie na to zapracować. Nie jestem niezadowolony z liczby minut na boisku, ale chciałbym, żeby było ich więcej – przyznał na łamach Legia.Net.

Następny krok reprezentacja Polski. Rośnie nam nowy Kamil Glik?

Dzięki swojej postawie Ziółkowski naturalnie staje się kandydatem do gry w reprezentacji Polski. Według doniesień “Przeglądu Sportowego” 19-latek jest pod obserwacją Michała Probierza i jego sztabu, i jak czytamy “zachwyca”. –  Na pewno kandydatem do gry w reprezentacji Polski, co udało się nam ustalić, jest Jan Ziółkowski. Jest przymierzany, był już oglądamy, z tego, co wiemy, sztabowcom Michała Probierza zaimponowała pewna bezczelność tego młodego piłkarza. On się zachowuje na boisku jak schyłkowy Michał Żewłakow, jest “liderowaty”poinformował Piotr Wołosik.

Ziółkowski swoją charakterystyką przypomina nieco Kamila Glika, który przez lata był podporą reprezentacji. Nie tylko pod względem charakteru, ale też warunków fizycznych. Ma wszystko, aby stać się liderem kadry. Biorąc pod uwagą aktualną sytuację w defensywie kadry, to dobre wieści. Z drugiej strony pamiętajmy, że ma on tylko 19 lat i naturalnie będzie popełniał błędy. Potrzeba spokoju i czasu.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

To dlatego Marciniak nie poprowadzi El Clasico? “To mogło być bardzo niewygodne”
W Watykanie trwa pogrzeb Franciszka. Nagle Boniek opublikował przejmujący wpis!
Hitowy powrót do Ekstraklasy. To on ma zastąpić Goncalo Feio
Thomas Mueller niczym Lukas Podolski? Tam ma zagrać
Marciniak zgadzając się na sędziowanie El Clasico wpakowałby się na minę
Marcin Bułka wychwalany we Francji! Co za słowa
Maciej Skorża reaktywacja. Jego zespół już jest na podium. Po kryzysie ani śladu!
Real Madryt wywołany do tablicy przez rywala. Mówią “dość!”
Jagiellonia się nie poddaje! Chce zatrzymać gwiazdę. Masłowski ma plan
Mbappe jednak nie zagra?! Oto przewidywane składy na El Clasico