Jeden punkt zdobyty w Rotterdamie był dla reprezentacji Polski praktycznie najlepszą możliwą reakcją na to, co wydarzyło się w kadrze w ostatnich miesiącach. Po usłanej wieloma niekorzystnymi sytuacjami kadencji Michała Probierza, pojedynek z Holandią wydawał się jako ten, który może być nowym początkiem.
Jan Urban i jego podopieczni mieli przed sobą bardzo trudne zadanie, ale wywiązali się z niego bardzo dobrze. Przepiękny gol Matty’ego Casha z 80. minuty i remis 1:1 sprawił, że holenderskie media nie pozostawiły suchej nitki na piłkarzach Ronalda Koemana.
“Holandia zapomniała nagrodzić się w starciu z przeciętną Polską”
Serwis vi.nl postanowił skupić się na zruganiu kadry Koemana przy jednoczesnym uwypukleniu słabej gry biało-czerwonych. Dziennikarze zwrócili uwagę, że po raz pierwszy w kadrze zagrało ośmiu piłkarzy z Premier League, natomiast polscy kibice “byli zachwyceni, widząc powrót Roberta Lewandowskiego“.
W nagłówku pomeczowej relacji napisano, że gol Matty’ego Casha był “policzkiem w twarz“. Jednocześnie podsumowano, że “holenderska drużyna zagrała z Polską bardzo dobrze, ale nie potrafiła się za to samym sobie odwdzięczyć“.

“Holendrzy zostali zmiażdżeni w końcówce przez Polskę”
Dziennikarze Telegraaf.nl stwierdzili, że reprezentacja Holandii “wyrządziła sobie krzywdę“. – Przez długi czas pozostawała niewzruszona, ale została zaskoczona golem Matty’ego Casha w końcówce“.
Doszukując się pozytywów, dziennikarze podkreślili, że “droga Holendrów do przyszłorocznych mistrzostw świata wciąż jest otwarta, choć powinna być już wybrukowana złotem“. Wskazano, że niedzielne wyjazdowe starcie z Litwą będzie “dniem, w którym będzie można zmyć zły smak“.

“Reprezentacja Holandii dostała w twarz”
W relacji na voetbalprimeur.nl czytamy, że “Holendrzy podeszli do sprawy z rozwagą, a polska obrona grała ostrożnie“. Dziennikarze byli przekonani, że kadra Koemana “będzie dominować przez całe spotkanie, a Polacy będą jedynie czekać na swoje okazje“.
Oprócz “dostania w twarz” zawartego w tytule, dziennikarze przypomnieli, że reprezentacja Holandii nie zdołała kontynuować udanego początku w eliminacjach (2:0 z Finlandią i 8:0 z Litwą).

“Kac na De Kuip. Holandia niepotrzebnie oddaje zwycięstwo nad Polską”
Dziennikarze ad.nl często w pomeczowej relacji używali słowa “niepotrzebne”, odnosząc się do straty punktów z Polską. – Reprezentacja Holandii ma jeszcze dużo pracy przed sobą w eliminacjach do mistrzostw świata. W meczu, w którym przez długi czas dominowali, jedno polskie przełamanie okazało się kosztowne: 1:1 – czytamy.
– W starciu z najtrudniejszym przeciwnikiem w tej grupie eliminacji mistrzostw świata Holandia była wyraźnie silniejsza przez cały mecz. Polacy bronili się z całych sił, a indywidualnie mieli kilku solidnych zawodników, ale holenderskiej drużynie regularnie udawało się przebić przez podwójną ścianę przeciwników – dodano.

“Holandia traci zwycięstwo w ostatniej fazie meczu z Polską”
– Remis był ciosem dla holenderskiej drużyny, która była lepsza i stworzyła znacznie więcej sytuacji niż 37. drużyna w rankingu FIFA – rozpoczyna się relacja na stronie Nu.nl. – Utrata punktów nie jest dla reprezentacji Holandii poważnym problemem. Zespół Ronalda Koemana ma tyle samo punktów co Polska (7) w grupie G, znacznie lepszy bilans bramkowy i rozegrał o jeden mecz mniej – dodano.
– Remis 1:1 jest nieoczekiwanym ciosem, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że Wout Weghorst nie dał nic w ofensywie. Holenderska drużyna poniosła pierwszą stratę punktów w eliminacjach mistrzostw świata – dodano.
