Naukowe uzasadnienie przerywania meczów podczas KMŚ
W trakcie trwających obecnie Klubowych Mistrzostw Świata kilka meczów zostało przerwanych. Dwukrotnie doszło do tego w starciu Pachuca – Salzburg (w 54. minucie) i w pojedynku Palmeiras z Al-Ahli. Organizatorzy zapowiadali takie plany w przypadku złej pogody, ale zdziwienie wywoływał fakt, że nad stadionami było wówczas słonecznie.
Uzasadnieniem jest tzw. zasada “30-30”. Mechanizm jej działania jest prosty – po zaobserwowaniu pierwszego błysku pioruna, rozpoczynane jest odliczanie. Jeśli w ciągu 30 sekund od błysku usłyszany zostanie grzmot, mecz lub trening muszą zostać przerwane. To sygnał, że burza jest do tego stopnia blisko, że może zagrozić piłkarzom i sztabom trenerskim.
Od momentu zarządzenia przerwy, obowiązuje co najmniej 30-minutowa przerwa, w trakcie której uczestnicy meczu i kibice muszą się udać w bezpieczne schronienie. Co istotne – jeśli w trakcie tej 30-minutowej przerwy ponownie zaobserwuje się błysk i usłyszy grzmot w ciągu 30 sekund, liczenie rusza od nowa. W niektórych amerykańskich ligach (US Youth Soccer, AYSO czy NCAA) przepis ten jest rozbudowany – jeśli łączny czas przerwy przekroczy 45 minut, spotkanie jest kończone.
Stosowany zarówno przez FIFA, jak i liczne amerykańskie organizacje sportowe przepis ma dodatkowe uzupełnienie w postaci zasady “Flash-to-Bang”. W jej ramach odlicza się sekundy od zaobserwowania błysku do usłyszenia grzmotu, po czym dzieli się tę liczbę przez pięć, aby uzyskać przybliżoną odległość w milach.
Przykładowo: jeśli między błyskiem a grzmotem minie 30 sekund, to piorun jest około 6 mil (ok. 9,6 km) od miejsca obserwacji.
Zasada “30-30” w różnych amerykańskich ligach
Dokładne zależności dotyczące odległości i czasu, które są brane pod uwagę przy przerywaniu meczów, uzależnione są od organizacji czy rodzaju ligi. Przedstawiono to w poniższej tabeli.
LIGA | ZASADA | CZAS WZNOWIENIA | CHARAKTERYSTYKA |
FIFA (w USA) | 16 km (10 mil) od miejsca rozgrywania meczu | 30 minut od ostatniego błysku/grzmotu | Rygorystyczne zasady bezpieczeństwa gospodarza turnieju (USA) |
USSF (piłka nożna) | Zasada “30-30” (grzmot w ciągu 30 s od błysku) | Minimum 30 minut; mecz zakończony po 45 minutach opóźnienia | Sędzia ma obowiązek natychmiast przerwać mecz |
US Youth Soccer | Natychmiastowe zawieszenie przy błysku/grzmocie | Minimum 30 minut od ostatniego błysku/grzmotu; licznik resetowany | Silny nacisk na schronienie w bezpiecznych, zamkniętych pomieszczeniach |
NCAA (sporty akademickie) | 6 mil (ok. 9.6 km) od obiektu | 30 minut od ostatniego grzmotu/błysku oddalonego o co najmniej 6 mil | Zaleca plan bezpieczeństwa dla każdego obiektu, wyznaczenie osoby monitorującej pogodę |
NFL (futbol amerykański) | 10 mil (ok. 16 km) przy użyciu detektorów | 30 minut od ostatniego grzmotu/błysku | Gra kontynuowana w deszczu/śniegu, ale przerywana przy wyładowaniach atmosferycznych |
MLB (baseball) | 6 mil (ok. 9.6 km) od boiska | 30 minut od ostatniego grzmotu/błysku | Gra kontynuowana przy lekkim/umiarkowanym deszczu, ale zawieszana przy silnym deszczu lub piorunach |
PGA Tour (golf) | Natychmiastowe zawieszenie przy “bezpośrednim zagrożeniu” (pioruny) | Sygnał wznowienia gry po ustąpieniu zagrożenia | Gracze mogą opuścić pole natychmiast po zobaczeniu pioruna, bez czekania na sygnał |
Ale dlaczego 16 kilometrów?
Podczas Klubowych Mistrzostw Świata przyjęto, że przerwanie meczu nastąpi po wykryciu piorunów w odległości 16 kilometrów (ok. 10 mil) od miejsca rozgrywania meczu. Nie jest to przypadkowo wzięta liczba; ma ona swoje uzasadnienie naukowe i praktyczne.
Tak odległy bufor bezpieczeństwa wynika z fizycznych właściwości rozchodzenia się wyładowań atmosferycznych oraz czasu, jaki jest potrzebny na ewakuację dużej liczby osób. Wspomniane 16 kilometrów jest też przyjęte z następujących przyczyn:
- istnienie zjawiska “bolt from the blue”, w myśl którego piorun może uderzyć w ziemię nawet w odległości 10 mil (ok. 16 km) od obszaru deszczu, a nawet z pozornie czystego nieba,
- zwłaszcza podczas letnich burz około 10% wyładowań atmosferycznych występuje przy braku deszczu, a nawet błękitnym niebie,
- jeśli nie istnieje znaczny hałas tła, grzmot jako fala dźwiękowa generowana przez gwałtowne rozszerzanie się powietrza podgrzanego przez piorun, słyszalny jest zazwyczaj w promieniu około 10 mil (16 km) od miejsca wyładowania.
Ustalony dystans 16 kilometrów jest więc potrzebny do uwzględnienia czasu potrzebnego na bezpieczną ewakuację dużej liczby kibiców i personelu z otwartych przestrzeni. Ma to szczególnie duże znaczenie w przypadku meczów piłkarskich, gdy na stadionach w USA nierzadko przebywa ponad 50 tysięcy osób.
MŚ 2026 pod znakiem częstych przerw?
Doświadczenia zdobyte podczas Klubowych Mistrzostw Świata są namiastką tego, co czeka nas, piłkarzy i kibiców podczas przyszłorocznych mistrzostw świata. Kilka stanów, głównie Floryda, Teksas i południowo-wschodnie części kraju charakteryzują się wysoką częstotliwością burz, dlatego też tak ważne jest odpowiednie zaplanowanie działań zapobiegawczych i prewencyjnych. KMŚ 2025 są niejako próbą generalną przed mundialem.
Przykładowo, w Fort Myers na Florydzie odnotowuje się średnio 89 burz rocznie, natomiast w Orlando około 80. Na Hard Rock Stadium w Miami zaplanowano siedem meczów (w tym spotkanie o 3. miejsce). Co więcej, gorący i wilgotny klimat panuje w Atlancie, Dallas, Houston czy Kansas City, co również sprzyja powstawaniu gwałtownych burz.
Wszystko to sprawia, że przerywanie meczów podczas meczów MŚ 2026 będzie niemal na pewno integralnym elementem tego turnieju. Dla kibiców i widzów z Europy może to być dość niecodzienne, ale ci, którzy przynajmniej co jakiś czas śledzą doniesienia pogodowe ze Stanów Zjednoczonych nie powinni się z tego powodu dziwić. Burze i inne groźne zjawiska atmosferyczne w tej części świata mogą przybierać niezwykle niebezpieczne formy, a jak wiadomo, zdrowie zawodników i kibiców jest najważniejsze.
W naszej części świata podobne zdarzenia mają miejsce dość rzadko, ale jedno z najgłośniejszych wydarzyło się całkiem niedawno. W 1/8 finału ubiegłorocznego Euro 2024 sędzia Michael Oliver przerwał spotkanie w Dortmundzie pomiędzy Niemcami a Danią z powodu ulewnego deszczu i burzy. W sieci zaroiło się od filmików, na których widać było przeciekający dach na Signal Iduna Park i radosnych kibiców, którzy mimo ulewy nie zamierzali się smucić. Tak czy inaczej, w USA mocno biorą sobie do serca bezpieczeństwo, a tego typu nagrania mogą pojawiać się w Internecie częściej. I dobrze.