HomeExtraCzy Ante Simundza “zbawi” Śląsk?

Czy Ante Simundza “zbawi” Śląsk?

Źródło: Kanał Sportowy

Aktualizacja:

Ante Simundza został niedawno ogłoszony nowym trenerem Śląska Wrocław. Czy okaże się on lekiem na wszystkie dolegliwości wicemistrzów Polski?

Sipa US/Alamy Live News

Ante Simundza nowym trenerem Śląska. CV ma niezłe

Ostatnie tygodnie we wrocławskich gabinetach były gorące. Trwały poszukiwania szkoleniowca, który docelowo zastąpi Jacka Magierę. Do końca rundy jesiennej zespół prowadził Michał Hetel (na papierze z Marcinem Dymkowskim, jednak rzeczywistość była zupełnie inna). Na ostatniej konferencji po meczu z Radomiakiem dał jasno do zrozumienia, że nie będzie dalej trenerem pierwszej drużyny. – Dostałem propozycję i robiłem wszystko, aby pomóc mojemu klubowi. Zawiodłem, bo nie zrealizowaliśmy celów punktowych. Wiem, że nie będę już pierwszym trenerem Śląska – mówił wówczas szkoleniowiec.

Na karuzeli trenerskiej było sporo nazwisk. Najgłośniej mówiło się o ewentualnym przejęciu Śląska przez Tomasza Kaczmarka czy też Bartoscha Gaula. Pojawiły się także opcje zagraniczne i na taką ostatecznie się zdecydowano. W Wigilię Śląsk Wrocław ogłosił, że nowym trenerem drużyny zostaje Ante Simundza. – Do przyjścia do Śląska zmotywował mnie projekt i to, jak wyjaśniono mi, co klub chce osiągnąć. W klubie wiedzą, na których polach chcą się rozwijać i to mi się podoba. Chcę być częścią tego dużego klubu, zostawić coś po sobie i spróbować rozwinąć zawodników i cały zespół – mówił Słoweniec tuż po podpisaniu kontraktu.

Dlaczego Śląsk zdecydował się na zatrudnienie Słoweńca? – Co go skłoniło? Myślę, że same rozmowy. Zrobiliśmy listę przeróżnych trenerów i on był na niej. Mamy trenera o bardzo dobrym CV. Trener, którego szukaliśmy, musi mieć charakter i świetny warsztat. Sprawdziliśmy, jaki to człowiek. Potrzebujemy lidera i kogoś, kto zarazi zespół wizją, pasją i wiarą w sukces. To nie były łatwe rozmowy, ale sumarycznie wyszło przyzwoicie dla Śląska mówił w “Loży Piłkarskiej” dyrektor sportowy Śląska Rafał Grodzicki.

Simundza wybawi Śląsk? “Dostanie od klubu sporo”

Simundza uważany jest za jednego z najlepszych słoweńskich trenerów. Jak na Ekstraklasę, ma naprawdę niezłe CV. Pracował m.in. w Mariborze, NS Mura czy Łudogorcu. Trzykrotnie doprowadzał swoje zespoły do mistrzostwa Słowenii, raz awansował z Mariborem do fazy grupowej Ligi Mistrzów, a także wyszedł z grupy Ligi Europy, a z Łudogorcem wywalczył mistrzostwo Bułgarii. To z pewnością imponuje. Pytanie czy wystarczy, aby uratować Ekstraklasę dla Wrocławia. Zapytaliśmy o to dziennikarzy blisko związanych z wrocławskim klubem.

Moim zdaniem trener Ante Simundzic ma szansę na „zbawienie” Śląska Wrocław. Dostanie od klubu sporo, aby tak się stało. Zatrudnił on już swój sztab szkoleniowy. Dyrektor sportowy Rafał Grodzicki nie ukrywa, że sprowadzeni zostaną również piłkarze, którzy mają z miejsca pomóc drużynie – mówi nam Szymon Beda z portalu Śląsk.net. – Utrzymanie w Ekstraklasie będzie procesem, na który składać się będzie wiele czynników takich jak: dyspozycja piłkarzy, forma innych drużyn w lidze (szczególnie tych, z którymi Trójkolorowi będą walczyć o utrzymanie), kontuzje oraz bardzo ważne zimowe okienko transferowe. Wierzę jednak, że to dobry wybór, patrząc na dokonania oraz średnią punktów na mecz w poprzednich zespołach – dodał.

Ante Simundza
Independent Photo Agency Srl / Alamy

Filip Macuda ze Sport.pl nieco tonuje jednak nastroje. – Tak jak zgadzam się z tym, że zatrudnienie Simundzy jest czymś, na co warto zwrócić uwagę i za co warto Śląsk chwalić, to trzeba uważać z hurraoptymizmem. Sam trener nie utrzyma zespołu. Bez odpowiednich wzmocnień nawet tak uznany szkoleniowiec nie będzie w stanie nic zrobić. To jest ruch, który może dać nowy impuls, natomiast wydaje mi się, że mimo wszystko do utrzymania potrzebny będzie cud – ocenił.

Ciężko nie zgodzić się ze słowami, że ważne będzie okno transferowe. Jesień pokazała, że Śląsk potrzebuje wzmocnień niemal na każdej pozycji, aby walczyć o ligowy byt.

Słoweniec ma półroczny kontrakt. Co dalej?

Śląsk Wrocław podpisał ze szkoleniowcem półroczny kontrakt. Klub wiąże jednak dalsze plany z 53-letnim trenerem. – To jest projekt na tu i teraz. Dla nas najważniejsze jest to, żeby Śląsk się utrzymał w Ekstraklasie, ale też spoglądamy szerzej, patrzymy na przyszłość. Dyskutowaliśmy na ten temat z Ante. Dzisiaj on podjął się ratowania Śląska, ale on lubi takie projekty. Lubi też układać zespół tak, żeby w dalszej przyszłości coś z tego wyszło – mówił Grodzicki w “Loży Piłkarskiej”.

Grodzicki
PressFocus

Wydaje się jednak, że dziś priorytetem we Wrocławiu jest utrzymanie Ekstraklasy. Nie będzie to łatwe zadanie. Wicemistrzowie Polski tracą obecnie 8 punktów do bezpiecznej pozycji, a do końca sezonu zostało 16 kolejek. Terminarz też dla WKS-u nie będzie na początku wiosny łaskawy. Pierwszym rywalem Śląska będzie Piast Gliwice, a w lutym czekają go jeszcze mecze z Radomiakiem, Widzewem, Koroną oraz Legią.

Przed piłkarzami Śląska ostatnie dni odpoczynku. 6 stycznia wrócą oni do zajęć i rozpoczną przygotowania do wiosny.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Legia może pożegnać się z napastnikiem. Trwają rozmowy!
Kulesza ma rywala? Wyłania się kandydat w wyborach na prezesa PZPN
Barcelona dąży do rejestracji Daniego Olmo. Jest reakcja Hansiego Flicka
Fabiański doszedł do siebie po urazie, ale nie może grać. Chodzi o przepisy
Co dalej z Danim Olmo? Prawnik zabrał głos w sprawie gwiazdy
Szczęsny zadebiutuje w UD Barbastro? Flick stawia sprawę jasno
Gorzkie słowa Bernardo Silvy. Co się dzieje z Manchesterem City?
Skąd wziął się poważny problem Barcelony? “Federacja ma związane ręce”
Ben Lederman może zmienić klub. Jest blisko innego ekstraklasowicza
Gwiazda PKO BP Ekstraklasy zostanie w klubie? Już wszystko jasne!