Urbański postawiony przed faktem dokonanym
Rola Kacpra Urbańskiego w wyjściowym składzie Bologni uległa zmianie w porównaniu do poprzedniego sezonu. Wówczas zanotował 25 spotkań we wszystkich rozgrywkach. Na ten moment w połowie kampanii, uzbierał 12 występów. Jednak tylko raz w Serie A wyszedł w podstawowym składzie. Początkowo włoskie media informowały, że trener Vicenzo Italiano na niego nie stawia ze względu na problemy z fizycznością. Następnie pojawiła się prawdziwa bomba – zainteresowanie Urbańskim ze strony byłego szkoleniowca Thiago Motty, który obecnie odpowiada za wyniki Juventusu. Turyński gigant miał zaoferować 20-latkowi kilkuletni kontrakt.
Finalnie przyszłość reprezentanta kraju przynajmniej na chwilę się wyjaśniła. Kontrakt Urbańskiego został przedłużony. Jak się jednak okazuje, piłkarz nie miał innego wyjścia. Bologna wykorzystała jednostronnie klauzulę zapisaną w poprzednim kontrakcie, obowiązującym od 2023 roku. Ta umożliwiała klubowi przedłużenie umowy o dodatkowy rok, jak poinformowali dziennikarze “Przeglądu Sportowego Onet” – Adrian Heulszka i Dariusz Kosiński.