HomePiłka nożnaRadomiak traci skrzydłowego. Peglow oficjalnie w nowym klubie

Radomiak traci skrzydłowego. Peglow oficjalnie w nowym klubie

Źródło: DC United

Aktualizacja:

Po kilku dniach od pojawienia się spekulacji transferowych João Peglow oficjalnie odszedł z Radomiaka Radom i został piłkarzem DC United. Brazylijczyk spędził w polskim klubie niecałe dziewięć miesięcy i dał mu zarobić 600 tysięcy euro.

Peglow

SOPA Images Limited / Alamy Stock Photo

Peglow oficjalnie w DC United

Pogłoski dotyczące odejścia 22-letniego Brazylijczyka z Radomiaka Radom pojawiały się od kilku dni. Z pierwszych informacji wynikało, że DC United jest bliskie jego sprowadzenia i w poniedziałkowy wieczór doniesienia te znalazły swoje potwierdzenie.

Klub z MLS oficjalnie ogłosił zakontraktowanie Peglowa, za którego zapłacono 600 tysięcy euro. Brazylijczyk związał się z DC United kontraktem do 2027 roku, a obecnie musi jeszcze czekać na wydanie wizy P-1 i międzynarodowego certyfikatu transferowego (ITC).

Średni bilans Peglowa w Radomiaku

João Peglow spędził w Radomiaku niecały rok – trafił do klubu w marcu 2024 roku z Internacionalu. W obecnym sezonie wystąpił w 19 spotkaniach w Ekstraklasie i Pucharze Polski, a jego bilans to jeden gol i dwie asysty. Jego łączny dorobek w klubie z Radomia to 27 meczów, jedna bramka i dwa kluczowe podania.

Przed transferem do Radomiaka, Peglow kilkukrotnie był wypożyczany z Internacionalu Porto Alegre do innych klubów. Grał na tej zasadzie w FC Porto B, Atletico Goianiense, Dnipro-1 i Sport Recife.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Z FC Porto do Ekstraklasy! Media: Radomiak finalizuje transfer “wonderkida”
Damian Szymański zadebiutuje w Legii? Iordanescu przemówił!
Nowe wieści ws. przyszłości Jakuba Kiwiora. Arsenal ma plan!
Szkockie media rozpisują się o kibicach Legii i ostrzegają. “Znani z bitw i pirotechniki”
Southgate: Ja trenerem Polski? A więc to było tak…
Prezes rozwiewa wątpliwości. Ten piłkarz nie trafi do Jagiellonii
Władze Legii mają dość! Rewolucja w kadrze może nadejść już teraz
Lech Poznań “ginie od własnej broni”. Frederiksen musi działać
“Cudowne uzdrowienie” byłego piłkarza Lecha. Borek ironizuje
Tak Mateusz Borek zestawiłby obronę Lecha na Genk! “Nie wyobrażam sobie”