HomePiłka nożnaTrzy kluby z Ekstraklasy chcą Stępińskiego. Polak stracił pozycję w Omonii

Trzy kluby z Ekstraklasy chcą Stępińskiego. Polak stracił pozycję w Omonii

Źródło: Goal.pl

Aktualizacja:

Mariusz Stępiński nie zbiera w ostatnim czasie zbyt dobrej prasy po krytycznych komentarzach na temat oprawy kibiców Omonii Nikozja. Sytuację tę mają próbować wykorzystać trzy kluby z PKO BP Ekstraklasy, które chciałyby go sprowadzić.

Mariusz Stępiński

Sipa US / Alamy Stock Photo

Stępiński podpadł kibicom

Mariusz Stępiński jest najlepszym strzelcem Omonii Nikozja w tym sezonie. Biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki, polski napastnik wystąpił w 18 spotkaniach, w których strzelił 10 goli. W ostatnim czasie nie miał jednak zbyt dobrej prasy.

Przy okazji starcia Omonii z Legią Warszawa w Lidze Konferencji Stępiński krytycznie odniósł się do oprawy, jaką przygotowali kibice jego zespołu. Po tych słowach 29-latek nie podniósł się z ławki rezerwowych, co mają próbować wykorzystać trzy kluby z PKO BP Ekstraklasy.

Trzy kluby chcą Stępińskiego

Jak poinformował Piotr Koźmiński z serwisu goal.pl, nazwisko Stępińskiego znalazło się na liście życzeń Lecha Poznań, Rakowa Częstochowa i Motoru Lublin. Niewykluczone, że już podczas zimowego okienka transferowego zostaną poczynione kroki w celu jego sprowadzenia.

29-latek jest zawodnikiem Omonii Nikozja od stycznia 2024 roku, a jego kontrakt jest ważny do końca maja 2026 roku. Serwis Transfermarkt wycenia go na 1,4 miliona euro.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Z FC Porto do Ekstraklasy! Media: Radomiak finalizuje transfer “wonderkida”
Damian Szymański zadebiutuje w Legii? Iordanescu przemówił!
Nowe wieści ws. przyszłości Jakuba Kiwiora. Arsenal ma plan!
Szkockie media rozpisują się o kibicach Legii i ostrzegają. “Znani z bitw i pirotechniki”
Southgate: Ja trenerem Polski? A więc to było tak…
Prezes rozwiewa wątpliwości. Ten piłkarz nie trafi do Jagiellonii
Władze Legii mają dość! Rewolucja w kadrze może nadejść już teraz
Lech Poznań “ginie od własnej broni”. Frederiksen musi działać
“Cudowne uzdrowienie” byłego piłkarza Lecha. Borek ironizuje
Tak Mateusz Borek zestawiłby obronę Lecha na Genk! “Nie wyobrażam sobie”