Liverpool chce Frimponga
Trent Alexander-Arnold jest jednym z niekwestionowanych liderów zachwycającego w tym sezonie Liverpoolu. Z każdym kolejnym dniem pojawia się jednak coraz więcej wątpliwości odnośnie tego, czy Anglik przedłuży swoją umowę. Obecny kontrakt 25-latka z “The Reds” obowiązuje bowiem do końca tej kampanii. Już w styczniu będzie on mógł legalnie negocjować z każdym klubem na świecie.
A interesuje się nim nie byle kto, bo Real Madryt. “Królewscy” szukają następcy Daniego Carvajala, który doznał poważnej kontuzji kolana. Aktualnie jedynym prawym defensorem Los Blancos jest Lucas Vazquez.
Liverpool zdający sobie sprawę z tego, że Trent może ostatecznie podjąć decyzję o odejściu, monitoruje na wszelki wypadek rynek prawych defensorów. Christian Falk informuje, że szczególnie władzom klubu z Anfield podoba się kandydatura Jeremiego Frimponga z Bayeru Leverkusen. Agent holenderskiego zawodnika miał zostać nawet zaproszony na jeden z ostatnich meczów Liverpoolu.