Puchacz musi popracować nad taktyką
Tymoteusz Puchacz w ostatnich pięciu spotkaniach tylko dwukrotnie wyszedł w pierwszym składzie Kiel – z czego raz został ściągnięty z murawy już w 33. minucie. Polski obrońca sprowadzony przez beniaminka latem nie może odcisnąć swojego piętna na grze zespołu, który wyraźnie zawodzi. Po czternastu rozegranych kolejkach Kiel zgromadziło bowiem tylko pięć punktów.
Na ostatni mecz z Borussią Moenchengladbach reprezentant Polski nie został nawet powołany. Trener wyjaśnił powody tej decyzji otwarcie przyznając, że razem z resztą sztabu szkoleniowego zwyczajnie uznał, że Puchacz nie pomoże im w wygraniu tego spotkania. Portal „Kieler Nachrichten” wyjawia więcej szczegółów w tej sprawie.
Szkoleniowiec Kiel ma być rozczarowany postawą Tymoteusza Puchacza pod względem taktycznym. Szczególnie w pierwszych tygodniach Polaka w nowej drużynie rozumienie gry z jego strony było na niskim poziomie. Ostatnio wrócił do starych nawyków znów odstając w tym elemencie gry. Zdaje się zatem oczywiste, że jeśli 25-latek chce wrócić do gry w wyjściowym składzie, to musi przede wszystkim popracować nad inteligencją boiskową.




![Oto nowy lider PKO BP Ekstraklasy! Sensacja stała się faktem [WIDEO]](https://daf17zziboaju.cloudfront.net/wp-content/uploads/2025/12/08205318/wisla-plock-390x260.jpg)

![Jakub Piotrowski z golem w Serie A! A to nie koniec polskich akcentów [WIDEO]](https://daf17zziboaju.cloudfront.net/wp-content/uploads/2025/12/08194645/jakub-piotrowski-390x260.jpg)



