Mainz zaskoczyło Bayern
Podopieczni Vincenta Kompany’ego zaczęli sobotnie starcie od mocnego uderzenia. W 6. minucie meczu Michael Olise trafił piłką w słupek bramki strzeżonej przez Robina Zentnera. Bawarczycy chcieli kontrolować wydarzenia boiskowe, lecz nie ustrzegli się błędów. W 13. minucie gospodarze wyprowadzili kontrę, po której bliski wpisania się na listę strzelców był Jonathan Burkardt. Jak się okazało, kilka minut później napastnik Mainz musiał opuścić boisko z powodu kontuzji.
Nie zatrzymało to jednak ekipy z Moguncji. W 29. minucie Anthony Caci próbował zaskoczyć Daniela Peretza strzałem z krawędzi pola karnego. Mimo rykoszetu bramkarz Bayernu poradził sobie z uderzeniem Francuza. Pod koniec pierwszej połowy zastępca Manuela Neuera musiał jednak wyciągać piłkę z siatki. Armindo Sieb oddał strzał, który przeciął Jae-sung Lee. Koreańczyk oszukał Peretza, dając tym samym prowadzenie swojej ekipie.
Bawarczycy mogli więc mówić o sporym rozczarowaniu. Choć mieli dużo większe posiadanie piłki, nie przekładało się to na sytuacje strzeleckie. Ekipa prowadzona przez Bo Henriksena dzielnie się broniła.
Jae-sung Lee bohaterem Mainz
Nie był to jednak koniec złych wiadomości dla 33-krotnego mistrza Niemiec. W 60. minucie piłkarze z Moguncji wyprowadzili kolejny cios. Wspomniany wcześniej Sieb popisał się dobrym dośrodkowaniem z boku boiska, a Jae-sung Lee przytomnie obrócił się z piłką i nie dał większych szans golkiperowi monachijczyków.
Mimo upływającego czasu Bayern nie potrafił przebić się przez mur obronny gości. Na samym początku ostatniego kwadransa gry dobrą okazję miał Mathys Tel, lecz młody Francuz został zablokowany przez jednego z obrońców. Gdy już wydawało się, że gospodarze będą mogli cieszyć się z wygranej, do głosu doszli Bawarczycy. W 87. minucie strzał Joshui Kimmicha odbił się od obrońcy Mainz i wpadł wprost pod nogi Leroya Sane. Reprezentant Niemiec z łatwością pokonał Robina Zentnera. Co ciekawe, był to pierwszy strzał celny Bayernu w całym meczu.
W ostatnich minutach meczu goście próbowali doprowadzić do wyrównania, ale trzy punkty ostatecznie zostały w Moguncji. Piłkarze Bayernu dość nieoczekiwanie przegrali pierwszy mecz ligowy w sezonie 2024/25. Vincent Kompany może pocieszać się tym, że jego zespół wciąż jest liderem ligi niemieckiej. Po sobotnich meczach Bayern ma cztery “oczka” przewagi nad Bayerem Leverkusen.
Mainz – Bayern Monachium 2:1
Gole: Lee 41′, 60′ – Sane 87′
Żółte kartki: Kohr, Mwene – Kimmich, Laimer
Wyjściowy skład Mainz: Zentner – Jenz, Bell, Kohr – Caci, Sano, Amiri, Mwene – Nebel, Lee – Burkardt
Wyjściowy skład Bayernu: Peretz – Laimer, Dier, Kim, Guerreiro – Kimmich, Pavlović – Olise, Musiala, Sane – Muller