Holendrzy wolą trafić na Polskę. Absurdalna sytuacja w eliminacjach do mundialu

Holenderskie media liczą na porażkę z Hiszpanią

Reprezentacja Polski już wie, że podczas eliminacji do Mistrzostw Świata 2026 zmierzy się z Finlandią, Litwą i Maltą. Ostatniego rywala pozna dopiero w… marcu. Grupę G zamknie przegrany dwumeczu Hiszpania – Holandia w ćwierćfinale Ligi Narodów. Zwycięzca trafi zaś do grupy E.

System eliminacyjny stworzony przez UEFA z myślą o 48-drużynowym mundialu ma jednak pewien minus. Ekipy, które rywalizują w ćwierćfinale Ligi Narodów teoretycznie mogą „wybrać” sobie przeciwników. Holenderski portal sportnieuws.nl uznał, że podopiecznym Ronalda Koemana bardziej opłaca się porażka z Hiszpanią. Oznaczałoby to, że Oranje uniknęliby Turcji, Gruzji i Bułgarii.

– Lepiej, żeby Holendrzy przegrali. W grupie E jest Turcja, która zajmuje 28. miejsce w rankingu FIFA. Solidnym zespołem jest też Gruzja (68. miejsce) i Bułgaria (82. miejsce). W grupie G grają dużo gorsze zespoły: Polska (35.), Finlandia (69.), Litwa (142.) i Malta (169.). Wygrana z Hiszpanią będzie oznaczać trudniejsze zadanie dla Holandii – przynajmniej na papierze – przekonuje holenderski portal.

Turcja i Gruzja to zespoły, które awansowały do fazy pucharowej podczas mistrzostw Europy w Niemczech. Gruzini pożegnali się z turniejem w 1/8 finału, zaś ekipa znad Bosforu zatrzymała się na ćwierćfinale. Polacy zaczną eliminacyjne zmagania w marcu. Podopieczni Michała Probierza zmierzą się z Litwą i Maltą. Przegrany z meczu Hiszpania/Holandia wchodzi do gry dopiero w czerwcu.