Bułka dowiózł
Kryzys OGC Nice w Lidze Europy trwa. Ekipa w której występuje Marcin Bułka po sześciu rozegranych spotkaniach w europejskich rozgrywkach ma na koncie zaledwie dwa punkty. Niżej w tabeli jest tylko Dynamo Kijów, które nie zgromadziło jeszcze ani jednego “oczka”. Czwartkowy mecz z USG francuska drużyna ponownie przegrała – tym razem 1:2.
A rezultat tego starcia mógł być zdecydowanie gorszy, gdyby nie dyspozycja bramkarza reprezentacji Polski. Marcin Bułka zaliczył bowiem aż osiem udanych interwencji, z czego wszystkie były po uderzeniach z pola karnego. Dwukrotnie zastopował także akcje przeciwnika wybiegając z szesnastki oraz zaliczył dziesięć celnych dalekich podań. Francuskie media doceniły występ 25-latka.
— Nie miał sobie praktycznie równych, szczególnie w drugiej połowie. Zaliczył osiem interwencji wobec licznych ataków ekipy z Brukseli. Nie zasłużył swoim dobrym występem na tę porażkę – napisał portal “Madein Foot”, wybierając reprezentanta Polski najlepszym zawodnikiem spotkania. — Nie miał sobie nic do zarzucenia. Trzymał rywali na dystans notując osiem udanych interwencji. Bez niego wynik mógłby być znacznie gorszy – dodało “Maxi Foot”, przyznając Bułce notę 8/10, czyli również wybierając go najlepszym piłkarzem meczu.