HomePiłka nożnaReal przełamał czarną serię. Atalanta ograna, ale mogła zaskoczyć “Królewskich”

Real przełamał czarną serię. Atalanta ograna, ale mogła zaskoczyć “Królewskich”

Źródło: Kanał Sportowy

Aktualizacja:

Real Madryt nie bez problemów, ale zakończył serię dwóch kolejnych porażek w Lidze Mistrzów i wygrał na wyjeździe z Atalantą 3:2. Kibice “Królewskich” mogą jednak być pełni obaw, ponieważ już w pierwszej połowie boisko z urazem opuścił Kylian Mbappe.

Vinicius

Associated Press / Alamy Stock Photo

Remisowa pierwsza połowa

Przed pierwszym gwizdkiem oba zespoły znajdowały się w nietypowym położeniu. Atalanta dorobkiem trzech zwycięstw i dwóch remisów plasowała się na piątym miejscu w tabeli, natomiast Real z aż trzema porażkami na koncie zajmował dopiero 24. pozycję. “Królewscy” musieli wygrać, aby znacząco poprawić swoją sytuację.

Od pierwszych minut dużą aktywnością wykazywał się Kylian Mbappe, który już w drugiej minucie oddał celny strzał, ale na posterunku był bramkarz Atalanty. W 10. minucie francuski napastnik był już bezbłędny. Pięknie przyjął piłkę i efektownie ominął Martena de Roona, po czym mocnym strzałem otworzył wynik tego spotkania. W 36. minucie musiał jednak opuścić boisko wskutek urazu mięśniowego.

Najbardziej aktywny po stronie Atalanty był Ademola Lookman, który co jakiś czas zagrażał bramce strzeżonej przez Thibauta Courtoisa. To jednak nie on był bohaterem gospodarzy. W 45. minucie Aurelien Tchouameni zobaczył żółtą kartkę za faul we własnym polu karnym, po którym Szymon Marciniak wskazał na jedenasty metr. Do piłki podszedł Charles De Ketelaere i doprowadził do remisu.

Real lepszy w wymianie ciosów

Praktycznie od początku drugiej części dochodziło do wymiany ciosów. Lookman starał się zaskoczyć Courtoisa strzałem po krótkim słupku, ale Belg zdążył wybronić ten strzał. 120 sekund później Ederson pechowo odbił piłkę, która spadła pod nogi Viniciusa Juniora. Brazylijczyk bez wahania uderzył na bramkę i zrobił to skutecznie, dając Realowi prowadzenie 2:1.

Goście poszli za ciosem i tuż przed upływem godziny gry prowadzili już różnicą dwóch goli. Po długim dograniu od Viniciusa Jude Bellingham z łatwością ograł de Roona i mierzonym uderzeniem wpakował piłkę do siatki. Wynik 3:1 nie utrzymał się jednak zbyt długo – Lookman po raz drugi zaskoczył Courtoisa sprytnym strzałem po krótkim słupku i tym razem zdołał go pokonać.

W ostatnim kwadransie Atalanta robiła co mogła, aby doprowadzić do wyrównania. Najlepszą do tego okazję w 86. minucie miał Mateo Retegui, ale świetnie między słupkami ponownie pokazał się Thibaut Courtois. W ostatnich sekundach z kolei nie zdołał wpakować piłki do siatki z zaledwie kilku metrów. Real zdołał dowieźć korzystny wynik do końca i po dwóch kolejnych porażkach w Lidze Mistrzów, w końcu mógł cieszyć się z trzech punktów.

Atalanta – Real Madryt 2:3
Gole: De Ketelaere [k.] 45+2′, Lookman 65′ – Mbappe 10′, Vinicius 56′, Bellingham 59′
Żółte kartki: Kossounou – Tchouameni, Vazquez
Wyjściowy skład Atalanty: Carnesecchi – Kolasinac, Hien, Djimsiti – Ruggeri, Ederson, de Roon, Bellanova, Pasalic – De Ketelaere, Lookman
Wyjściowy skład Realu Madryt: Courtois – Garcia, Rudiger, Tchouameni, Vazquez – Bellingham, Valverde, Ceballos, Diaz – Vinicius, Mbappe

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Awaryjny transfer Ruchu Chorzów. Fornalik nie chce ryzykować
Matty Cash podjął decyzję! To mówi wszystko o jego pozycji w klubie
Piast Gliwice o krok od zwolnienia trenera. Następcą ma być Polak
Po rundzie Wisła Kraków zacznie nad tym działać. Królewski zapowiada
Piłkarz Legii oskarżył go o rasizm. Przeprosiny przyszły szybko
Bayern ogłosił ważne informacje! Oto przyszłość trenera
Są wyniki badań Ameyawa. Raków już wszystko wie
Pospekulujmy: Gdzie zagra Lewandowski? Oto cztery realne kluby
Świetna wiadomość dla polskich kibiców! Chodzi o bilety
Borek zdradza, jakiego trenera widziałby w Legii. “Czasami tylko szalone rozwiązania dają efekt”