ŁKS znowu bez punktów u siebie
ŁKS po bardzo dobrej serii trwającej od końcówki sierpnia do października, przechodzi przez kolejny poważny kryzys. Klub z Łodzi od 26 października, czyli ostatniej wygranej, nie zdobył trzech punktów, a dzisiejszą porażka z Arką, przedłużył serię meczów bez zwycięstwa do sześciu.
Po pierwszej połowie na tablicy wyników utrzymywał się remis 0:0, ale na boisku widać było znaczną przewagę gości. W drugiej połowie Arka mimo tego, że oddała piłkę ŁKS-owi, była w stanie oddać więcej strzałów na bramkę, a jeden z nich zamienić w gola. Ratajczyk dośrodkował w pole karne, a Michał Marcjanik świetnie to wykorzystał i strzałem z głowy pokonał bramkarza. Gospodarze po straconej bramce nie byli w stanie wrócić do spotkania, a sytuacje zespołu w 88. minucie pogorszył 17-letni Aleksander Iwańczyk, ponieważ po pół godzinie gry obejrzał drugą żółtą kartkę i był zmuszony zejść z boiska. Sześć minut później grę w dziesiątkę gospodarzy wykorzystała Arka. Piłkę w siatce umieścił Szymon Sobczak i podwyższył prowadzenie na 2:0 tym samym ustalając końcowy wynik spotkania.
Porażka ŁKS-u sprawia, że rundę jesienną skończy na 9. miejscu w tabeli. Arka natomiast zajmuje 2. miejsce z pięciopunktową stratą do lidera, Bruk-Betu Termalica.