Jacek Zieliński o meczu z Pogonią
Korona Kielce zamierza uciec ze strefy spadkowej. Aby tego dokonać, musi zapunktować w ostatnim meczu 18. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Kielczanie przed przerwą zimową zmierzą się na własnym stadionie z wyżej notowanym rywalem, Pogonią Szczecin. Portowcy będą uchodzić za faworyta tego starcia, ale trener Jacek Zieliński wierzy w swój zespół. Jeśli Korona zdobędzie komplet punktów, wówczas będzie miała na swoim koncie 20 oczek, co pozwoli jej na samym finiszu rundy jesiennej, wyprzedzić Radomiaka, Puszczę, Zagłębie oraz Stal. Kielczanie mogliby się uplasować na 12. miejscu w tabeli. Z kolei Pogoń musi gonić czołówkę, która już jej nieco uciekła.
– Zdajemy sobie sprawę, że trafiamy na zespół, który będzie chciał walczyć o europejskie puchary. Natomiast my też mamy swoje marzenia, zamierzenia i jesteśmy w ciężkiej sytuacji. Dla nas ten pojedynek jawi się jako kluczowy, bo zagramy w nim o spokojną zimę. Zrobimy wszystko, żeby tak jak po Widzewie, w szatni panowała radość – przyznał trener Jacek Zieliński przed meczem z Pogonią.
– Gra defensywna naszego całego zespołu w meczu z Widzewem była na bardzo wysokim poziomie. Chcielibyśmy to wszystko powtórzyć. Bez względu na nasze plany i grę, jeśli obrona będzie funkcjonowała, jak należy, to zawsze o zespół jestem spokojny. Od niej wszystko się zaczyna – ocenił szkoleniowiec Korony
