Nieskuteczność Śląska
Śląsk Wrocław poniósł kolejną niezwykle bolesną porażkę. Wrocławianie ulegli tym razem Lechii Gdańsk wynikiem 0:1. Taki rezultat sprawia, że wciąż są zdecydowanie najgorszą drużyną w PKO BP Ekstraklasie. Pokazuje to także ich położenie na dnie ligowej tabeli.
— Jak jesteś w trudnym momencie, to nic ci nie wychodzi. Zamiast strzelać, tracimy bramki. Potem trudno się podnieść, a buduje to drugą drużynę. Ta bramka mocno podcięła nam skrzydła. Musimy zdobywać bramki. Jak będziemy to robić, to inaczej będą wyglądały nasze spotkania — zaznaczył po kolejnej klęsce Michał Hetel. Trener WKS-u uważa, że wszystko zaczyna się od nieskuteczności jego drużyny. W przypadku meczu w Gdańsku było to wyraźnie widoczne, ponieważ wrocławianie nie wykorzystywali nawet okazji sam na sam z bramkarzem.
— Musimy wierzyć i zrobić wszystko, żeby wygrać z Radomiakiem. Wiele słów zostało powiedzianych. Można to pięknie opakowywać. Trzeba wyjść na boisko i zrobić więcej — powiedział na temat ostatniego meczu Trójkolorowych w tym roku szkoleniowiec.
Już w sobotę 14 grudnia o godzinie 17:30 Śląsk Wrocław zagra u siebie zaległy mecz z Radomiakiem Radom.