Ignacik zawieszony za nietrafiony żart
W jednym z listopadowych odcinków programu Turbokozak prowadzący Bartosz Ignacik wypowiedział niestosowny komentarz, który wzbudził wielkie poruszenie. – O co chodzi Mireczku z kablem? Czy oni obniżyli ci pensję, że chcesz się powiesić? – brzmiały jego słowa.
Szef Canal+ Sport Michał Kołodziejczyk podjął decyzję o zawieszeniu. – Bartek Ignacik został zawieszony w swoich obowiązkach na wizji. Jest mi strasznie przykro i wstyd, że na naszej antenie padły słowa, które nie powinny paść nigdzie. Wspólnie pomyślimy o następnych krokach – przekazał.
Sam Ignacik również przeprosił za swój żart. – Totalnie głupie, bezmyślne i idiotyczne próbowanie bycia nieśmiesznym z mojej strony, za które przepraszam. Absolutnie nikogo nie miałem zamiaru urazić. To już się niestety nie odstanie, ale jeszcze raz wybaczcie… – napisał już po całym zajściu.
Ignacik wrócił na antenę w “innym” Turbokozaku
W niedzielny wieczór Ignacik wrócił na antenę stacji, jednak sam program przyjął zupełnie inną formę. W Turbokozaku pojawiła się bowiem ekspertka z zakresu zdrowia psychicznego.
– Dzisiaj w studiu Turbokozaka nie będzie konkurencji sportowych, ani rozmów na luzie. Poświęcimy go bardzo ważnej sprawie. Porozmawiamy o szeregu zagrożeń dla naszego zdrowia psychicznego. Gościem Bartosza Ignacika będzie dr nauk humanistycznych, specjalistka psychologii klinicznej — Ewa Pragłowska – czytamy we wpisie Canal+ na Twitterze.