HomePiłka nożnaRzecznik Ruchu tłumaczy kibiców. Echa meczu w Skierniewicach

Rzecznik Ruchu tłumaczy kibiców. Echa meczu w Skierniewicach

Źródło: Weszło

Aktualizacja:

Rzecznik Ruchu Chorzów, Tomasz Ferens, tłumaczy kontrowersje z udziałem kibiców klubu. Jego zdaniem w Skierniewicach zabrakło wyczucia.

Tomasz Ferens

Marcin Bulanda / PressFocus

Rzecznik Ruchu o zakłócaniu minuty ciszy

Przed środowym meczem Pucharu Polski pomiędzy Unią Skierniewice, a Ruchem Chorzów, podobnie jak przy okazji innych spotkań w tym tygodniu, odbyła się minuta ciszy ku czci Lucjana Brychczego. Symboliczny moment wywołał jednak sporo kontrowersji, ponieważ kibice z Chorzowa nie zdążyli dokończyć swojego hymnu, przez co zakłócili minutę ciszy.

Całą sytuację w rozmowie z portalem „Weszło” skomentował rzecznik prasowy Niebieskich, Tomasz Ferens. Jego zdaniem, podobnie jak kibiców na portalu X, przy organizacji minuty ciszy zabrakło nieco wyczucia i odczekania kilku sekund. Gdyby ta rozpoczęła się chwilę później, kibice Ruchu dokończyliby swój hymn i nie zakłócili upamiętnienia byłego reprezentanta Polski.

Nie można tego odbierać w tym kontekście, że to było celowe zakłócanie minuty ciszy. To prawda, że kibice tego hymnu nie przerwali, odśpiewali go do końca i wyszło może niezręcznie, ale nie było z naszej strony żadnej premedytacji, złośliwości czy braku szacunku do Lucjana Brychczego. Jak mówię, brakło trochę wyczucia spikerowi, żeby odczekać kilkanaście sekund i byłaby wtedy cisza na całym stadionie – podsumował rzecznik Ruchu.

Po rozpoczęciu spotkania obyło się już bez kontrowersji. Podopieczni Dawida Szulczka nie dali większych szans trzecioligowcowi i wygrywając 2:0 zakończyli piękną pucharową przygodę skierniewiczan.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Widzew się nie zatrzymuje. Zimą ruszy po reprezentanta Polski
Malarz nakrył złodzieja w swojej akademii. „Co jest nie tak z ludźmi?!”
Benjamin Mendy zagrał w meczu Pogoni. Od razu w wyjściowym składzie
Garcia wróci, Szczęsny usiądzie na ławce. Ale… czy na pewno powinien?
Lech osłabiony na Rayo. Obrońca poza kadrą meczową
Dawidowicz wciąż bez klubu. Wyląduje w… Brazylii?
Nie żyje 26-letni siatkarz. Został porażony prądem w basenie
Flick zdumiony postawą Lewandowskiego. „Nigdy nie pracowałem…”
Inter – Kajrat. Co z Zielińskim? Włoskie media wiedzą
Hiszpanie są zgodni: Liverpoolowi należał się rzut karny