Remis Romy z Tottenhamem
W ostatni czwartek w fazie ligowej Ligi Europy AS Roma zremisowała na wyjeździe 2:2 z Tottenhamem. Drużyna ze stolicy Włoch dwukrotnie goniła wynik – w 5. minucie rezultat otworzył Son Heung-Min, a kwadrans później wyrównał Evan Ndicka. W 33. minucie na 2:1 trafił Brennan Johnson, a w doliczonym czasie wynik na 2:2 ustalił Mats Hummels.
Wśród kibiców na trybunach pojawił się między innymi Zbigniew Boniek, którego związek z AS Romą jest doskonale znany. We wtorkowym programie “Tylko Sport” na Kanale Sportowym Mateusz Borek podzielił się ciekawą historią dotyczącą obecności byłego prezesa PZPN na stadionie.
Steward chciał wyrzucić Bońka ze stadionu
Boniek udał się na ten mecz wraz z synem i grupą przyjaciół. Jak można było się spodziewać, po bramce AS Romy wyskoczył z radości, ciesząc się z trafienia na wagę remisu. Dostrzegł to jeden ze stewardów, który… chciał wyprosić go z obiektu.
– Ochroniarze chcieli ich wyprosić ze względów bezpieczeństwa. Zibi odpowiedział, że chce być z bliskimi, których zaprosił na ten mecz i udał się na “complementary seats” od UEFY, a nie do loży honorowej. Wyobraźcie sobie – steward zwrócił uwagę wiceprezydentowi UEFA, że za chwilę może opuścić stadion… – opisał Borek.
Po remisie 2:2 z Tottenhamem AS Roma zajmuje dopiero 21 miejsce w łącznej tabeli Ligi Konferencji i wciąż musi walczyć o grę w kolejnej rundzie. W następnej serii gier ekipę ze stolicy Włoch czeka domowe starcie z Bragą.