HomePiłka nożnaMichał Probierz straci pracę?! Kulesza chce uznanego Włocha!

Michał Probierz straci pracę?! Kulesza chce uznanego Włocha!

Źródło: Gianluca Di Marzio

Aktualizacja:

Michał Probierz niedługo może pożegnać się z pracą w reprezentacji Polski. PZPN ma pracować nad podpisaniem umowy z jego następcą.

Michał Probierz

Maciej Rogowski / Alamy

Marco Rossi na celowniku PZPN

Michał Probierz od ponad roku odpowiada za wyniki reprezentacji Polski. Pod wodzą byłego trenera m.in. Cracovii czy Jagiellonii biało-czerwoni nie zaliczyli żadnego progresu, a wyniki osiągane przez naszą kadrę są dalekie od wymarzonych. Polacy z zaledwie jednym punktem na koncie jako pierwsi odpadli z Euro 2024, a w tegorocznej edycji Ligi Narodów dostali bolesną lekcję futbolu i w fatalnym stylu spadli do Dywizji B po raz pierwszy od utworzenia rozgrywek.

Nie dziwią więc głosy sugerujące, że to najwyższy czas na pożegnanie z Probierzem. A jak przekonuje Gianluca Di Marzio, to wcale nie tak odległy scenariusz. Polski Związek Piłki Nożnej ma pracować nad popisaniem umowy z następcą obecnego selekcjonera – Marco Rossim. 60-letni Włoch od 2018 roku odpowiada za wyniki reprezentacji Węgier i choć jest to jego pierwsza styczność z piłką reprezentacyjną, zbiera za swoją pracę sporo pochwał.

Razem z Węgrami Rossi awansował na Euro w 2020 i 2024 roku. W Lidze Narodów wywalczył awans do Dywizji A, gdzie w tym roku mimo grupy m.in. z Niemcami i Holandią zajął trzecie miejsce, gwarantując swoje walkę w barażach o utrzymanie.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Wieczysta ogłasza ws. trenera! Ważne wieści
Real Madryt wygrał hit z Juventusem na KMŚ! [WIDEO]
Kolejny transfer Widzewa Łódź. To mistrz Chorwacji!
Boniek wprost o pozycji Cezarego Kuleszy. Gorzkie słowa o prezesie
Roman Kosecki show w Kanale Sportowym! “Mogliby mi buty czyścić! [WIDEO]
Nowy chętny na Afimico Pululu! Wyjedzie z Europy?
Raków ogłasza transfer! Wzmocnienie defensywy
Witsel zagra w Pogoni? Jasna deklaracja władz klubu!
OFICJALNIE: Robert Gumny w Lechu Poznań!
Kosecki mówi wprost. “Żałuję, że nie wystartowałem”