HomeSporty walkiSzymon Kołecki zdradza plany na przyszłość. Wtedy skończy karierę

Szymon Kołecki zdradza plany na przyszłość. Wtedy skończy karierę

Źródło: MMA Rocks

Aktualizacja:

Szymon Kołecki zbliża się do końca aktywności sportowej. Mistrz olimpijski zdradził, kiedy zakończy karierę.

Szymon Kołecki

NurPhoto SRL / Alamy

Kołecki zdradza datę zakończenia kariery

Szymon Kołecki to bezsprzecznie jeden z najwybitniejszych polskich sportowców ostatnich dekad. Sztangista w czasach swojej świetności absolutnie zdominował rywalizację na mistrzostwach Europy, na których zgarnął aż pięć złotych medali. Na swoim koncie 43-latek ma także cztery medale mistrzostw globu oraz dwa krążki igrzysk olimpijskich, w tym ten z najcenniejszego kruszcu wywalczony w 2008 roku w Pekinie.

Od 2017 roku Kołecki jest zawodnikiem mieszanych sztuk walki. Do tej pory toczył pojedynki dla KSW i Babilon MMA i w tym roku wróci do oktagonu po ponad trzyletniej przerwie. W ostatnim czasie 43-latek mierzył się z problemami zdrowotnymi, które uniemożliwiały mu treningi i jego powrót odwlekał się w czasie. W rozmowie Andrzejem Kostyrą były sztangista zdradził, że jego aktywność sportowa powoli dobiega końca.

Do 45 roku, do urodzin. Dwa lata jeszcze. Oczywiście to nie są ostateczne decyzje, ale na tyle na ile się czuję i na tyle na ile uważam, że to będzie rozsądne i jakościowo też dobre, to 45 lat, jak skończę w 2026 roku w październiku, to myślę, że wtedy chciałbym już zawodowy sport zakończyć – zdradził Kołecki.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Polonia będzie miała nowy stadion. Wszystko w rękach Trzaskowskiego
Del Piero wróci do włoskiej piłki? Czas na nowe wyzwanie
Podolski na ustach całych Niemiec. “Brutalny boiskowy bandyta”
Ishak wyjaśnił cieszynkę. Piękny gest Szweda
Bednarek szczerze o hejcie. Oberwało się byłym piłkarzom [WIDEO]
FC Barcelona wybrała następcę Lewandowskiego. W grze miliony
9 milionów w ciągu doby. Kibice spłacają długi niemieckich klubów
Szczęsny niezadowolony ze swojej roli? Hiszpanie przekonani
SERIE A: W Mediolanie nas oszukali, Dawidowicz na karuzeli [WIDEO]
Kurs 200 na zwycięzcę dowolnego meczu Ligi Mistrzów