HomePiłka nożnaAmorim już działa! Cóż za start Manchesteru United!

Amorim już działa! Cóż za start Manchesteru United!

Źródło: Kanał Sportowy

Aktualizacja:

Manchester United wyszedł na prowadzenie w meczu z Ipswich już w drugiej minucie spotkania. Bramkę zdobył Marcus Rashford po dograniu Amada Diallo.

screen X

Amorim mocno zaczyna!

Ruben Amorim po objęciu Manchesteru United błyskawicznie wprowadził swoje zmiany. Portugalski szkoleniowiec preferuje grę trójką środkowych defensorów i wahadłowymi – zgodnie z przewidywaniami zaimplementował on ten system także w zespole „Czerwonych Diabłów”. W niedzielnym meczu z Ipswich linię defensywy tworzy Evans, de Ligt i Mazraoui, gdy na wahadłach operuje Dalot i Diallo.

I to właśnie Amad Diallo był kluczowy w zdobyciu pierwszej bramki Manchesteru United za kadencji Rubena Amorima. 22-latek przeprowadził w 2. minucie efektywny rajd prawą flanką, by będąc na skraju pola karnego precyzyjnie dograć do Marcusa Rashforda. Angielski napastnik wyprzedził bramkarza rywali ładując futbolówkę do siatki.

Źródło: X

Manchester United po meczu z Ipswich zacznie przygotowania do czwartkowego starcia z Bodo/Glimt w Lidze Europy. W rozgrywkach ligowych kolejnym meczem „Czerwonych Diabłów” będzie spotkanie z Evertonem na Old Trafford.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Filip Rózga – nowa nadzieja reprezentacji Polski. Urban dał mu wielką szansę
Grubo! Oto co Lewandowski powiedział do Kucharskiego. „Pojedziesz mi po papier toaletowy”
Jan Urban odkrył karty. Oto kadra na listopadowe mecze reprezentacji Polski!
Ważny głos z Lecha. Chodzi o filmik, który wywołał burzę w Hiszpanii
Lech Poznań rozzłościł rywali. „Zgadzam się z kibicami Rayo”
Łukasz Piszczek postawił warunek klubowi Betclic 1. Ligi. Oto szczegóły!
Kacper Urbański zabrał głos po meczu Legii. Oto co się działo w szatni
Szczera wypowiedź trenera Widzewa. Zdradził, co wyróżnia Ekstraklasę!
Ronaldo dostał pytanie, czy jest… przystojniejszy od Beckhama. Rozbrajająca szczerość Cristiano [WIDEO]
Gorzkie słowa po porażce Legii w pucharach. „Boli bardzo”