Puchacz szybko zdjęty z murawy
Holstein Kiel walczy o utrzymanie w Bundeslidze. Początek sezonu dla ekipy Puchacza nie układa się dobrze – po dziesięciu rozegranych kolejkach mieli oni bowiem na koncie tylko pięć punktów. Niedzielny mecz z Mainz był kolejną okazją do obicia się i rozpoczęcia marszu w górę tabeli.
Szybko, bo w 11. minucie, Mainz zdobyło jednak bramkę. Kiel było od pierwszego gwizdka dominowane, co utwierdziło trenera w przekonaniu, że musi dokonać szybkich zmian. Już w 33. minucie spotkania szkoleniowiec zdjął z murawy Puchacza i Machino wpuszczając Gigovicia i Poratha.
Reprezentant Polski opuszczając boisko nie ukrywał złości. Wyraźnie sfrustrowany kopnął w banery reklamowe.
25-letni defensor musi być jednak zły przede wszystkim na siebie, bo nie zaprezentował w tym meczu odpowiedniego poziomu. — Tymek Puchacz zdjęty z boiska w 33. minucie. Znów bardzo słaby występ, zero zdziwienia. Znów jego miejsce na lewym wahadle zajmuje prawonożny ofensywny pomocnik – napisał Marcin Borzęcki na platformie “X”.