HomePiłka nożnaKolejne imponujące osiągnięcie Lewandowskiego. Przebił Messiego

Kolejne imponujące osiągnięcie Lewandowskiego. Przebił Messiego

Źródło: Twitter

Aktualizacja:

Robert Lewandowski uporał się z urazem, który wykluczył go z ostatnich meczów reprezentacji Polski i zagrał w spotkaniu z Celtą Vigo. Kapitan kadry trafił do siatki, dzięki czemu zapisał się w historii FC Barcelony, notując lepsze liczby niż Leo Messi.

Robert Lewandowski

Associated Press / Alamy Stock Photo

Lewandowski ponownie strzela

Robert Lewandowski nie pojawił się na ostatnim zgrupowaniu reprezentacji Polski z powodu urazu, którego doznał w ligowym spotkaniu z Realem Sociedad. Kapitan kadry szybko jednak zdołał się wykurować i był dostępny dla Hansiego Flicka w sobotnim pojedynku z Celtą Vigo.

36-latek potwierdził, że po urazie nie ma już śladu i ponownie wpisał się na listę strzelców, trafiając do siatki w 61. minucie. Gol ten nie dał jednak FC Barcelonie zwycięstwa, ponieważ gospodarze w końcówce odrobili straty i mecz zakończył się remisem 2:2.

Lewandowski lepszy od Messiego

Jak się okazało, Polak zapisał się dzięki temu w historii. Trafienie z Celtą Vigo było bramką numer 20. w tym sezonie, a w przeszłości podobnej sztuki dokonało tylko trzech piłkarzy. Dziennikarz Pedro Martin wyliczył, że w swoich pierwszych trzech sezonem taką liczbę trafień mieli jedynie Christo Stoiczkow, Rivaldo i Luis Suarez.

Co ciekawe, takim dorobkiem nie mógł się pochwalić m.in. Leo Messi. Argentyńczyk w pierwszych trzech latach gry w pierwszym zespole (2004, 2005, 2006) strzelał odpowiednio siedem, osiem i 17 goli.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Lukaku ukąsił byłą drużynę! Napoli wygrało z Romą! [WIDEO]
Furukawa bohaterem Górnika! Zabrzanie wygrali z Piastem [WIDEO]
Remis w debiucie Amorima! Manchester United podzielił się punktami z Ipswich
Inaki Pena deklasuje pod tym względem konkurencje. Najlepszy w Europie
Szok na meczu 1. Ligi. Pirotechnika w… karetce
Flick się doczekał. Gwiazda Barcelony w końcu wraca
Arne Slot przeszedł do historii. Niebywały start w jego wykonaniu
Ekstraklasa znów bez VAR! Kolejne problemy z systemem
Papszun nie gryzł się w język mówiąc o swoim napastniku. Skrytykował go
Amorim już działa! Cóż za start Manchesteru United!