Paiva pokonał Grabowskiego
Sobotnia gala FEN 57 w Piotrkowie Trybunalskim przyniosła za sobą wiele dobrych pojedynków. Już od karty wstępnej widać było, że tego wieczoru będzie się sporo działo, a kibice dobrego MMA znajdą na gali coś dla siebie. Wśród smaczków nie zabrakło także sensacyjnego zakończenia, przez które sędzia ringowy mocno się zagubił.
Mowa o technice, jaką na Patryku Grabowskim zastosował Willyanedson Paiva. Brazylijczyk w pierwszej rundzie był w sporych tarapatach i gdyby tylko Polak nieco bardziej się postarał, pojedynek mógł nie dotrwać do drugiej rundy. Dlatego sporym zaskoczeniem było to, co Paiva zrobił w drugiej odsłonie.
Brazylijczyk, mają w parterze rywala opartego plecami na siatce, wbił się w jego wyprostowaną nogę całą siłą. Szybko okazało się, że Paiva założył Grabowskiemu balachę na kolano, po której na twarzy Polaka widać było spory grymas bólu. I w tym momencie zaczęły się sceny.
Grabowski przez wyraźny ból odklepał pojedynek. Sędzia… zagubił się jednak tak mocno, że kontynuował walkę do zakończenia rundy. Dopiero przed tym, jak obaj wojownicy mieli wrócić na trzecią odsłonę starcia, arbiter skorzystał z wideo weryfikacji, która jednoznacznie potwierdziła, że Grabowski poddał pojedynek. Tym samym do trzeciej rundy nie doszło, a Paiva mógł cieszyć się ze zwycięstwa.
Grabowski odniósł się do sytuacji
Kilkanaście minut po zakończeniu pojedynku do sytuacji odniósł się sam zainteresowany. Na swoim Instagramie Patryk Grabowski otwarcie przyznał, że odklepał pojedynek w drugiej rundzie, a więc wideo weryfikacja pokazał dobre rozstrzygnięcie.