Pogoń zdobędzie puchar
Piłkarze Pogoni Szczecin w ostatnich latach udowodnili, że zespół stać na walkę o najwyższe cele w Ekstraklasie. Jeszcze za kadencji Kosty Runjaicia dwukrotnie udało im się zająć trzecie miejsce w tabeli i tym samym zagrać w eliminacjach do Ligi Konferencji. Mimo to kibice wciąż z utęsknieniem czekają, aż do gabloty trafi trofeum. Wydawało się, że czarną passę przerwie drużyna Jensa Gustafssona, która w maju zagrała z Wisłą Kraków w finale Pucharu Polski i od 75. minuty prowadziła 1:0. Podopieczni Alberta Rude najpierw zdobyli bramkę wyrównującą, a w dogrywce Angel Rodado zapewnił zwycięstwo pierwszoligowcom.
Latem szwedzki szkoleniowiec odszedł do Arabii Saudyjskiej. Jego miejsce zajął były zawodnik Dumy Pomorza – Robert Kolendowicz. Po 15. kolejkach Pogoń zajmuje 7. miejsce w tabeli i gra w kratkę. Największą bolączką 44-latka jest dysproporcja pomiędzy meczami u siebie a tymi na wyjeździe. Od początku sezonu Portowcy zanotowali aż siedem porażek w delegacji. Według Mateusza Borka kibice cierpią z tego powodu na tramę. O wiele bardziej optymistyczne nastawienie ma trener Kolendowicz, który na łamach portalu sport.tvp.pl zapowiedział zdobycie trofeum. – My w końcu coś wygramy. Nie wiem kiedy, ale wygramy. Oczywiście ubolewamy nad tym, co było, to już historia. Skupiam się na tym, co jest tu i teraz. Mam nadzieję, że Pogoń czekają dobre czasy – podkreślił.
*Reklama
Oglądaj Ligę Mistrzów i Ekstraklasę w Canal +