HomePiłka nożnaSzymański jest na liście trzech klubów. Fenerbahce stawia warunek

Szymański jest na liście trzech klubów. Fenerbahce stawia warunek

Źródło: ntv.com.tr

Aktualizacja:

Sebastian Szymański znajduje się na celowniku Fiorentiny, Napoli oraz Bayeru Leverkusen. Jednak Fenerbahce nie puści swojego piłkarza z mniej niż 25 milionów euro, o czym poinformował serwis ntv.com.tr.

Sebastian Szymański Twente Fenerbahce

Orange Pics BV / Alamy
Na zdjęciu: Sebastian Szymański

Szymański ma branie

Sebastian Szymański mógł opuścić Fenerbahce już latem, ponieważ miał ze sobą fantastyczny sezon. Zdobył 10 dziesięć bramek i zanotował 12 asyst. Ostatecznie nie zmienił klubu i aktualnie może się pochwalić dużo słabszymi liczbami – gol, trzy kluczowe podania. W pewnym momencie Jose Mourinho również to zauważył, a jego reakcja polegała na odsunięciu zawodnika od pierwszego składu. Sytuacja uległa zmianie w 12. serii spotkań, gdy Fenerbahce zagrało na własnym stadionie z Sivassporem (4:0). Były legionista docenił szansę od utytułowanego szkoleniowca i zaliczył asystę przy czwartym trafieniu.

Jak się okazuje, chwilowy spadek formy nie odstrasza europejskich klubów, które wciąż są nim zainteresowane. Według portalu ntv.com.tr, do tego grona można zaliczyć trzy zespoły: Napoli, Fiorentinę i Bayer Leverkusen. Zarząd Żółtych-Kanarków oczekuje za swoją gwiazdę 25 milionów euro. Do transferu może dojść już w zimowym oknie.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Cel transferowy Barcelony na 2026 rok. 22-latek na pozycję Lewandowskiego
Wkrótce wygasa jego kontrakt z Legią. Plany na przyszłość ma jasne
„Dryfujemy niebezpiecznie w kierunku kultury Legii”. Akcjonariusz Widzewa mówi wprost
Lewandowski wprost o swoim zmarłym ojcu. To chciałby mu powiedzieć!
Legia jest zainteresowana tym bramkarzem. Stoczy o niego bój z ligowym rywalem
Spora okazja rynkowa, Barcelona pilnie go potrzebuje. Zgłosił się jednak także inny gigant
Jop stawia w Wiśle na szczerość i uczciwość. „Nie wierzę w bajerowanie”
Motor Lublin czeka pracowite okienko. Ta pozycja może wymagać pełnej rewolucji
Oto wielkie marzenie Jerzego Brzęczka. Chciałby nawiązać do przeszłości!
Tak będzie wyglądał początek pracy Marka Papszuna w Legii. Wszystko jasne