Śląsk będzie na minusie
Kibice Śląska Wrocław na przestrzeni poprzedniego i obecnego sezonu przeszli drogę z nieba do piekła. Przecież jeszcze kilka miesięcy temu ich ulubieńcy wywalczyli wicemistrzostwo kraju oraz rywalizowali w eliminacjach Ligi Konferencji. Jednak powrót do ligowej rzeczywistości okazał się bezwzględny. Zawodnicy czekali na pierwsze trzy punkty aż do końcówki października. Wygrana ze Stalą Mielec nie wpłynęła na poprawę formy w szerzej perspektywie, a Jacek Magiera stracił pracę po przegranej z Górnikiem Zabrze. Tarczyński Arenę opuścił również dotychczasowy dyrektor sportowy David Balda.
*Reklama
Oglądaj Ligę Mistrzów i Ekstraklasę w Canal +
Kulisy rozstania z Magierą uawnił na platformie X dziennikarz Piotr Janas. – Były już szkoleniowiec Śląska Wrocław postanowił mocno pójść na rękę swojemu pracodawcy i zgodził się odejść za polowę kwoty, którą – nie licząc premii i innych bonusów – zarobiłby wypełniając kontrakt (30 czerwca 2026) – przekazał. – Mówimy o kwocie około pół miliona złotych i to bardziej ciut powyżej 500 tys – dodał.
Nowym dyrektorem sportowym został Rafał Grodzicki, który rozpoczął rządy od pozwania dziennikarza. Z kolei w najbliższym meczu z Jagiellonią Białystok (22.11, 20:30) drużynę poprowadzi duet Michał Hetel – Marcin Dymkowski.