Szkocja oceniła mecz z Polską
Po meczu ze Szkocją reprezentanci Polski mogą mówić o olbrzymim rozczarowaniu. Gdy już wydawało się, że Biało-czerwoni trafią do baraży Ligi Narodów, Szkoci zadali niezwykle bolesny cios w doliczonym czasie gry. Łukasza Skorupskiego pokonał Andy Robertson. Po strzale głową gracza Liverpoolu “The Scottish Sun” uderzył w Piotra Zielińskiego. Dziennik nawiązał do tzw. “afery zdjęciowej”.
– Kapitanowi Polski, Piotrowi Zielińskiemu można by wybaczyć, gdyby poprosił Andy’ego Robertsona o selfie. Strzał głową “Robbo” był tak dobry, jak każda inna bramka, którą kiedykolwiek zdobył Cristiano Ronaldo – drwią Szkoci.
“BBC Scotland” przyznało za to, że mecz nie potoczył się zgodnie z oczekiwaniami szkockich kibiców. Portal twierdzi, że po starciu na PGE Narodowym selekcjoner Steve Clarke może odetchnąć z ulgą. Zdaniem Szkotów zwycięstwo z Polską to dowód na to, że wyspiarze są w stanie pokonywać dobre zespoły.
– Po golu Johna McGinna w trzeciej minucie długimi fragmentami wydawało się, że Szkotom uda się uniknąć spadku do dywizji B. Polski obrońca Kamil Piątkowski odpowiedział oszałamiającą bramką, która przerwała optymizm. Na wysokości zadania stanął kapitan Robertson. Gdyby nie udało się wygrać, Steve Clarke musiałby mierzyć się z pytaniami. Szkoci udowodnili jednak, że są w stanie postawić się “dużym chłopcom”. Nie jest to występ, którego spodziewali się ambitniejsi kibice, ale po 90 minutach trzeba przyznać, że to dobre zakończenie – czytamy.
Bramką Robertsona zachwyca się także “The Guardian Scotland”. Portal użył dość nietypowego porównania. Szkoci odnieśli się też do przyszłości Michała Probierza. Ich zdanie na temat selekcjonera reprezentacji Polski jest jasne.
– Szkocja nie zasługiwała na ostatnie miejsce w swojej grupie Ligi Narodów. Taka była brutalna rzeczywistość aż do bramki Andy’ego Robertsona, który wyskoczył w powietrze niczym łosoś z jeziora Tay. Szkoccy kibice świętowali po meczu, który sprawił, że Polacy spadli do dywizji B. Michał Probierz może za to zapłacić posadą – pisze “The Guardian Scotland”.