HomePiłka nożnaProbierz pod ostrzałem. Urbański i cisza

Probierz pod ostrzałem. Urbański i cisza

Źródło: Kanał Sportowy

Aktualizacja:

Kacper Urbański to jedyny debiutant, który odgrywa ważną rolę za kadencji Michała Probierza. – Pomyślmy kogo jeszcze odkrył dla tej kadry? Cisza – podkreślił Artur Wichniarek w programie „Hejt Park – Jesteśmy na Ty”.

Michał Probierz i Kacper Urbański

Alamy
Na zdjęciu: Michał Probierz, Kacper Urbański

Probierz odkrył jednego piłkarza

Michał Probierz od momentu przejęcia reprezentacji Polski z rąk Fernando Santosa uchodzi za osobę, która z chęcią wprowadza do drużyny nowe twarze. Już w pierwszym meczu pod jego wodzą, czyli rywalizacji Wyspami Owczymi (2:0) zobaczyliśmy na murawie Patryka Pedę oraz Patryka Dziczka. W następnych spotkaniach szansę otrzymali m.in. Jakub Piotrowski, Filip Marchwiński, Marcin Bułka, Kacper Urbański, Maxi Oyedele oraz Antoni Kozubal.

Jednak ze wszystkich debiutantów to właśnie pomocnik Bologni na stałe wdarł się do pierwszego składu, a od towarzyskiego meczu z Ukrainą uzbierał 10 spotkań, w tym trzy na Euro 2024. W programie „Hejt Park – Jesteśmy na Ty” Artur Wichniarek podsumował rządy 53-latka pod kątem wprowadzenia nowych zawodników. – Kogo odkrył dla kadry poza Urbańskim? – zapytał. – Cisza – dodał.

Program „Hejt Park – Jesteśmy na Ty” i konferencja przed meczem Polska – Szkocja do obejrzenia poniżej.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Kadrowicz może trafić do czołowej ligi. W tym klubie już gra jeden Polak
Jan Urban podjął decyzję ws. bramkarza. Wiadomo, kto zagra z Holandią!
Bjelica nie dla Wieczystej? Miał żądać astronomicznej pensji
Rywale Polaków spotkali się z… papieżem. Dostali błogosławieństwo
Kto zastąpi Skorupskiego? Urban dostał o to pytanie
Cash ponownie pytany o naukę języka polskiego. „Zawsze musi to paść…”
Urban wychwala reprezentanta Polski. „Zawsze mi się podobał”
Cash poluje na kolejnego gola i… wyznaje miłość. „Kocham pierogi”
Kolejny problem Holendrów. Drugi piłkarz opuszcza zgrupowanie
Wiśniewski… nie wiedział o ryzyku zawieszenia za kartki. „Nie znałem zasad”