HomePiłka nożnaWtedy Wojciech Szczęsny zadebiutuje w Barcelonie? Hiszpanie nie mają wątpliwości

Wtedy Wojciech Szczęsny zadebiutuje w Barcelonie? Hiszpanie nie mają wątpliwości

Źródło: Sport.es

Aktualizacja:

Wojciech Szczęsny wciąż czeka na debiut w FC Barcelonie. Zdaniem dziennikarzy hiszpańskiego “Sportu” może się to wydarzyć dopiero w styczniu!

Wojciech Szczęsny

PRESSINPHOTO SPORTS AGENCY / Alamy

Wojciech Szczęsny czeka na debiut. Jest nowa data!

Ponad miesiąc minął już od momentu dołączenia Wojciecha Szczęsnego do FC Barcelony. Wciąż podstawowym bramkarzem Katalończyków jest jednak Inaki Pena, a Polak nie zdążył zadebiutować. Teraz najnowsze wieści ws. bramkarza przekazuje hiszpański “Sport”.

Zdaniem tamtejszych dziennikarzy 34-latek zadebiutuje dopiero w 2025 roku. – Niedługo minie półtora miesiąca, odkąd Szczęsny podpisał kontrakt. Miał cały pre-sezon, który powinien pozwolić mu na odpowiedni rytm rywalizacji. Czas Szczęsnego nadejdzie w styczniu – czytamy.

Mówiło się, że Szczęsny przybywa, by być pierwszym bramkarzem, ale prawda jest taka, że prawie dwa miesiące po jego przybyciu wciąż jeszcze nie zadebiutował. Od podpisania kontraktu został włączony do składu na sześć meczów, ale nie zagrał ani minuty. Polak jeszcze nie zadebiutował, a Pena nie zdołał zamknąć bramkarskiej debaty – dodano.

FC Barcelona najbliższy ligowy mecz rozegra 23 listopada o 21.00. Jej rywalem będzie Celta Vigo.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Dawid Szulczek bez pracy! Zapłacił za słaby początek sezonu
Jan Ziółkowski coraz bliżej Romy! Są nowe informacje!
Jakub Kiwior na celowniku giganta! To byłby wielki transfer!
To może być kolejny wielki transfer w Premier League! Miliony na stole!
Napastnik Juventusu może trafić do Anglii! Dwa kluby zainteresowane
Kristoffer Velde odchodzi z Olympiakosu. Jest o krok od zmiany klubu
Media: Zieliński “może się obawiać”. Włosi są jednomyślni
Nie tylko Bednarek? FC Porto chce kolejnego Polaka!
Wisła Kraków wygrywa w hicie 1. Ligi! Kapitalna forma Rodado i najlepszy start od lat
Szpilka w Królewskiego i Wisłę. Kibice GKS-u Tychy niezadowoleni