HomeExtraPolacy boleśnie przegrali, ale debiutant pokazał się z dobrej strony! [OCENY POLAKÓW]

Polacy boleśnie przegrali, ale debiutant pokazał się z dobrej strony! [OCENY POLAKÓW]

Źródło: własne

Aktualizacja:

Bardzo dobra pierwsza połowa Polaków i fatalna druga. Biało-czerwoni przegrali ostatecznie 1:5 z Portugalią. Oceniliśmy piłkarzy Michała Probierza w skali od 1 do 10. Kto otrzymał najwyższą notę?

Polska Portugalia

FOT. Associated Press / Alamy

Marcin Bułka 4/10

W 14. minucie powinien wyjść z bramki i złapać piłkę, ale został na linii. Na jego szczęście Bruno Fernandes nie porozumiał się z Cristiano Ronaldo. W pierwszej połowie nie miał praktycznie nic więcej do roboty. Nie miał też nic do powiedzenia po przerwie, ani przy główce Leao na 1:0, ani przy karnym Ronaldo, ani przy bombie Fernandesa. Przy kolejnych golach także. Pierwszą udaną interwencją Bułka popisał się w 76. minucie przy strzale Neto. I była to jedyna jego udana parada. Na minus na pewno wznowienia gry, bo zanotował wiele niecelnych podań.

Kamil Piątkowski 4/10

Kamil Piątkowski wrócił do pierwszego składu reprezentacji Polski po trzech latach przerwy, ale nie było tego widać w jego grze. Obrońca Red Bulla Salzburg był pewny w interwencjach, wygrywał pojedynki i co jakiś czas próbował długim podaniem uruchomić ofensywnych kolegów. Problem w tym, że opisujemy mecz do 45. minuty. Później zaczęły się problemy Polski i Piątkowskiego.

Jan Bednarek 5/10

W 22. minucie sędzia go oszczędził, nie pokazując żółtej kartki za spóźniony faul na Ronaldo. Bednarek nie miał łatwego zadania, bo musiał pilnować właśnie Cristiano. W przerwie został zmieniony, prawdopodobnie odniósł jakiś uraz.

Jakub Kiwior 4/10

W pierwszej połowie, oprócz kilku udanych wybić piłki, nie miał zbyt wiele pracy w defensywie, więc chętnie i udanie podłączał się do przodu. Warto odnotować jego świetną wrzutkę do Bereszyńskiego w 12. minucie. Po przerwie Portugalia podkręciła tempo, więc miał już więcej roboty. W 70. minucie pechowo zagrał piłkę ręką, a Ronaldo wykorzystał karnego na 2:0.

Bartosz Bereszyński 6/10

Kapitan drugoligowej Sampdorii Genua do tej pory nie cieszył się zaufaniem Michała Probierza. Po meczu z Portugalią selekcjoner może dawać mu kolejne szanse, choć Bereszyński nabawił się kontuzji już w 27. minucie. Ale do tego czasu na pewno można pochwalić jego jedno świetne zatrzymanie Leao oraz za dużą aktywność z przodu. “Bereś” kilka urazy się podłączył do ataków, jednak brakowało mu precyzji przy wrzutkach.

Mateusz Bogusz 4/10

Na rozgrzewce kontuzji doznał Sebastian Szymański, którego w ostatniej chwili zastąpił Mateusz Bogusz. Ale trudno napisać, że wykorzystał szansę. W pierwszej połowie zanotował zaledwie dziewięć kontaktów z piłką. Zapamiętamy jedno niezłe dośrodkowanie i akcję z Zielińskim z okolic 40. minuty. Przeciętny występ.

Taras Romanczuk 5/10

Wciąż trwa casting na defensywnego pomocnika reprezentacji Polski. Po piątkowym meczu jego notowania powinny być nie najgorsze. W pierwszej połowie był jednym.z najlepszych na murawie. Po przerwie, podobnie jak większość jego kolegów, wyraźnie zgasł. Warto go jednak docenić, że nie wybiera na boisku tylko bezpiecznych rozwiązań, a czasami szuka długiej piłki. Jak w pierwszej połowie, gdy chciał uruchomić Zalewskiego.

Piotr Zieliński 5/10

W pierwszej połowie próbkę jego magii zobaczyliśmy tylko raz, dopiero w 40. minucie, gdy świetnie odnalazł się w grze kombinacyjnej. Po przerwie zostaliśmy kompletnie stłamszeni, więc siłą rzeczy Zieliński nie miał zbyt wiele do powiedzenia. I choć mecz kończył z celnością podań na poziomie 95 procent oraz czterema kluczowymi podaniami, to trudno go specjalnie chwalić.

Nicola Zalewski 5/10

W 19. minucie Zalewski oddał groźny strzał z dystansu, co akurat piłkarzowi Romy rzadko się zdarza. Niedługo później popisał się pięknym rajdem, w którym efektownie mijał portugalskich pomocników, ale Bereszyński nie potrafił skutecznie sfinalizować jego podania. W drugiej połowie błysnął właściwie tylko raz, gdy podał do Buksy, który zmarnował dobrą okazję.

Kacper Urbański 5/10

Ostatnie zawirowania klubowe wokół Kacpra nie odbiły się na jego grze, bo wciąż widzieliśmy w jego ruchach świetną technikę i pewność siebie. Imponuje też fakt, że Urbański nie boi się pracy w defensywie. Rywal był jednak z najwyższej półki, więc pomocnik Bolonii nie miał zbyt wiele przestrzeni do zaprezentowania swojego talentu. Przyzwoity występ i tyle.

Krzysztof Piątek 4/10

Miał trudne zadanie, bo musiał zastąpić kontuzjowanego Roberta Lewandowskiego, a w dodatku nie ułatwiał mu życia Renato Veiga. Piątek po raz pierwszy urwał się obrońcom w 37. minucie, gdy mocno huknął zza pola karnego, ale piłka poszybowała tuż obok słupka.

Jakub Kamiński 3/10

Kamiński zmienił kontuzjowanego Bereszyńskiego. I choć spędził na boisku ponad godzinę, to nic specjalnego nie pokazał. Kolejny słaby mecz “Kamyka”.

Sebastian Walukiewicz 3/10

W przerwie zastąpił Jana Bednarka. Tuż po wejściu na murawę popisał się świetną interwencją, przerywając kontrę gospodarzy. Potem jednak sprawiał wrażenie kompletnie pogubionego. Ale musimy pamiętać, że wszedł w trudnym momencie.

Dominik Marczuk 6/10

Zawodnik Salt Lake zastąpił w przerwie Bogusza i tym samym zadebiutował w reprezentacji. Po raz pierwszy pokazał się w 58. minucie, gdy oddał mocny strzał z dystansu, po którym Costa wybił na rzut rożny. Pod koniec meczu udało mu się pokonać bramkarza, ale nawet nie cieszył się zbytnio z gola w debiucie, bo już przegrywaliśmy 0:5. Marczuk udowodnił jednak, że warto mu się przyglądać.

Adam Buksa i Antoni Kozubal grali zbyt krótko, by ich ocenić

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Lech Poznań nie złożył oferty za Mateusza Skrzypczaka! Masłowski ujawnia!
Miroslav Klose zgruzowany przez dziennikarzy! “Jakby się wstydził języka polskiego”
NIE dla Klose jako selekcjonera Polaków. Nie trzeba zaogniać atmosfery
Gareth Southgate chce pracować w reprezentacji Polski! Czy to realne?
Legia czeka na losowanie el. Ligi Europy! Oto potencjalni rywale!
Selekcjoner z topu chce prowadzić Polskę! To wicemistrz Europy!
Czerwone kartki, gole Argentyńczyków i mnóstwo emocji. Boca remisuje z Benfiką [WIDEO]
Liverpool może stracić napastnika! Nie narzeka na brak ofert!
Śląsk Wrocław sprzedał obrońcę. Oto kwota transferu
Kozłowski priorytetem dyrektora. Toczą się rozmowy w sprawie transferu