HomePiłka nożnaAmbitne cele Jaspera. Gracz Śląska zdradza, na którym miejscu chce zakończyć sezon

Ambitne cele Jaspera. Gracz Śląska zdradza, na którym miejscu chce zakończyć sezon

Źródło: Śląsk Wrocław

Aktualizacja:

Sylvester Jasper udzielił wywiadu klubowym mediom. Gracz Śląska Wrocław odniósł się w nim między innymi do indywidualnych i drużynowych celów na ten sezon.

Sylvester Jasper

Pawel Andrachiewicz / PressFocus

Pewność Jaspera

Sylvester Jasper to ostatnie wzmocnienie Śląska Wrocław. Zawodnik, który przyszedł do klubu w niezwykle trudnym momencie, zagrał jak dotąd siedem spotkań dla WKS-u. Nie zdołał zanotować żadnych liczb w klasyfikacji kanadyjskiej, ale zapewnia, że wkrótce ulegnie to zmianie. Gracz, który ma na swoim konice występy w młodzieżowych reprezentacjach Bułgarii i Anglii udzielił klubowym mediom wywiadu, gdzie opowiada między innymi o swoich indywidualnych i także drużynowych celach. Jego pewność siebie może wielu zaskoczyć.

— Indywidualnie mam pewną liczbę goli i asyst, które chcę osiągnąć, ale jej nie zdradzę. Z kolei celem drużynowym jest po prostu bycie najwyżej, jak się da. Najlepiej w pierwszej czwórce ligi. Wiem, że dziś jest to odległe, ale na pewno jest to możliwe. Zaczniemy wygrywać i budować, a ja zdobędę moją wymarzoną liczbę goli i asyst. Mam nadzieję, że stanie się to już niedługo — podsumował 23-latek.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Przerwany mecz Jagiellonia – Raków. Kosowski: Co będzie w przyszłości?
Mateusz Borek o meczu z Holandią. To będzie cel Biało-Czerwonych!
Trener 1. FC Koeln rozpływa się nad Kamińskim. „To nasz najlepszy zawodnik”
Mateusz Borek z ważnym apelem i przestrogą! “To poszło w złą stronę”
Rodado w reprezentacji Polski? Borek: Ja jestem za
Mateusz Borek szczerze o swojej autobiografii! Ujawnił, co o tym sądzi
Kapuadi po remisie z Widzewem: Trudno uwierzyć w nasze wyniki
Mistrz Europy może zagrać w lidze z TOP5! Sensacyjny transfer
Majecki z czystym kontem, ale to nie wystarcza. Francuzi wytykają mu problemy
Mendy ma zadebiutować w Pogoni. Francuz się doczekał