HomePiłka nożnaKamil Piątkowski największym wygranym w reprezentacji? “Nie czuje się zwycięzcą”

Kamil Piątkowski największym wygranym w reprezentacji? “Nie czuje się zwycięzcą”

Źródło: Goal.pl

Aktualizacja:

Kamil Piątkowski podczas październikowego zgrupowania reprezentacji Polski w końcu dostał swoją szansę na grę i odpłacił się za to dobrym występem przeciwko Chorwacji. W rozmowie z Goal.pl obrońca wyznał jednak, że nie czuje się największym wygranym ostatniego zgrupowania.

Kamil Piątkowski

Alamy

Piątkowski największym wygranym październikowego zgrupowania?

Kamil Piątkowski w ostatnich latach nie miał zbyt wielu powodów do radości. Po transferze z Rakowa Częstochowa do RB Salzburg stoper nie zdołał wypracować sobie miejsca w składzie i głównie przez wahającą się formę co chwila przebywał na kolejnych wypożyczeniach.

W tym sezonie reprezentant Polski jest już podstawowym zawodnikiem austriackiej drużyny, w czym mocno pomogło mu uporanie się z powracającymi co chwila kontuzjami. We wszystkich rozgrywkach Piątkowski wystąpił dla RB Salzburg już 22 razy, w zdecydowanej większości spotkań grając od 1 do 90 minuty.

Dobry moment obrońca przeżywa również w reprezentacji Polski. Podczas październikowego starcia z Chorwacją Piątkowski zmienił kontuzjowanego Dawidowicza i momentalnie wprowadził w poczynania rozbitej formacji defensywnej sporo spokoju. Po meczu w kierunku piłkarza RB Salzburg spłynęło wiele ciepłych słów, nie brakowało też opinii, że to największy wygrany październikowych spotkań biało-czerwonych. Sam zainteresowany w rozmowie z Przemysławem Langierem z Goal.pl przyznał, że wygranym się nie czuje.

Zdecydowanie nie czuję się zwycięzcą, ale na pewno cieszę się, że dostałem możliwość zagrania w meczu z Chorwacją. Przede wszystkim zrobiłem swoją robotę. Wchodzę na boisko, żeby dać z siebie maksa i myślę, że po wejściu zrobiłem swoje – ocenił Piątkowski.

Zdecydowanym ułatwieniem w funkcjonowaniu obrońcy w reprezentacji Polski jest znajomość struktury gry biało-czerwonych. Dla Piątkowskiego gra w trójce obrońców, która od lat jest podstawową formacją naszej kadry, nie jest niczym nowym, dzięki czemu dobrze wie, jaką musi odegrać rolę na boisku.

Znam tę taktykę, funkcjonowałem w niej przez trzy lata w Rakowie Częstochowa, więc cieszę się, że mogę funkcjonować w niej również tutaj, w reprezentacji. Bardzo się cieszę, że trener widział, że to było dobre wejście – podsumował.

Kamil Piątkowski nie rezygnuje z marzeń

Piątkowski w rozmowie z Goal.pl przyznał, że jego aktualna zwyżkowa forma jest spełnieniem jego marzeń sprzed kilku lat. 24-latek w końcu ustabilizował swoją pozycję i może skupiać się jedynie na grze w piłkę. Marzenia obrońcy towarzyszą również w kontekście gry dla reprezentacji Polski, o czym mówi dość otwarcie.

Za marzenia nie karzą. Ja mam je w głowie. Dopóki gram w reprezentacji, będę myślał o największych celach – skwitował piłkarz RB Salzburg.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

OFICJALNIE: Wielki transfer Barcelony stał się faktem! Hit letniego okienka
Szczęsny wprost o rządach Cezarego Kuleszy. “Głupi nie jestem”
Barcelona pozbywa się napastnika. Miał rywalizować z Lewandowskim
Iordanescu przemówił ws. nowych zawodników. Dlatego nie są zgłoszeni do LE
Włoski gigant podpisał kontrakt z młodym Polakiem! Jest potwierdzenie
Tak rywale mówią o Legii Warszawa przed czwartkowym meczem. Klasa
Robert Lewandowski nie zakończy kariery w Barcelonie. Ważny głos z Hiszpanii!
Raków potwierdza głośny transfer. Ważny zawodnik przenosi się do MLS
To jest problem polskiego futbolu. Wojciech Szczęsny postawił diagnozę
Jacek Magiera przerwał milczenie. Zdradził, czego potrzebuje reprezentacja