HomePiłka nożnaImponująca akcja włoskiego duetu w MLS [WIDEO]

Imponująca akcja włoskiego duetu w MLS [WIDEO]

Źródło: SPORTbible

Aktualizacja:

Toronto FC pokonało Atlantę United 2:0 w meczu ostatniej kolejki MLS. Dwie włoskie gwizdy klubu z Kanady zaprezentowały w nim znakomitą współpracę.

Lorenzo Insigne

IMAGO / Angel Marchini / ZUMA Wire

Popis techniki

Choć Lorenzo Insigne i Federico Bernardeschi nie występują już w Serie A, to nadal prezentują przebłyski wspaniałej gry na boiskach w Kanadzie i Stanach Zjednoczonych. W 43. minucie spotkania z Atlantą United kibice zgromadzeni na trybunach mieli okazję zobaczyć próbkę umiejętności wspomnianych piłkarzy. Włosi pokazali wspaniałe zgranie, a akcja mogła nawet zakończyć się golem i podwyższeniem prowadzenia. Choć na chwilę mogły się przypomnieć czasy, kiedy to przebojowy Insigne brylował w Napoli, a Bernardeschi świetną grą w Fiorentinie zapracował na przenosiny do Juventusu.

Toronto FC w poprzednim sezonie Major League Soccer zajęło ostatnie miejsce w Konferencji Wschodniej. Ten sezon rozpoczyna się zdecydowanie lepiej. Zespół ze stolicy Kanady zajmuje piąte miejsce po pięciu meczach z dorobkiem dziesięciu punktów. Może w tych rozgrywkach duet złożony z byłych graczy Serie A i reprezentacji Włoch pokaże się z lepszej strony.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Legenda Atletico odejdzie z klubu? Wskazał już preferowany kierunek
Michał Probierz staje w obronie reprezentanta Polski. Ważna wypowiedź
Wichniarek zabrał głos po meczu pożegnalnym. “Coś niesamowitego”
Kolejne problemy polskich kadrowiczów. Michał Probierz przekazał złe wieści
Alarm w Śląsku Wrocław! Kontuzja wschodzącej gwiazdy pogłębi problemy zespołu?
Reprezentant Polski straci miejsce w składzie? Ekspert stawia sprawę jasno
Strzelił gola i nie celebrował. Anglia wygrała z Irlandią! [WIDEO]
Gwiazda reprezentacji Chorwacji przed meczem z Polską: Martwimy się wynikami naszego zespołu
Przerwany mecz w trzeciej lidze. Kibole zdewastowali stadion [ZDJĘCIA]
Chorwaci bez gwiazdy w meczu z Polską? Zlatko Dalić może zacząć się martwić