Siemieniec o stylu gry
Adrian Siemieniec w poprzednim sezonie doprowadził Jagiellonie Białystok do pierwszego w historii mistrzostwa Polski. Z kolei latem awansował do fazy ligowej Ligi Konferencji. Jednak między dwumeczem z Bodo i Ajaxem Amsterdam jego podopieczni przeszli załamanie formy, które doprowadziło do porażek z Cracovią (2:4), GKS-em Katowice (1:3) oraz Lechem Poznań (0:5). Sytuacja uległa zmianie po zwycięstwie z Kopenhagą (2:1). Aktualnie Duma Podlasia może się pochwalić imponującą serią 11 spotkań bez porażki oraz sześcioma wygranymi z rzędu. W trzeciej kolejce fazy ligowej pokonała (3:0 Molde) i zapewniła sobie miejsce przynajmniej w TOP24 tegorocznej edycji rozgrywek.
Na pomeczowej konferencji prasowej trener nie krył zadowolenia z postawy zawodników. – To mecz-symbol tego, co za nami, spajający sezon mistrzowski z Jagiellonią odważną, fantazyjną, ale nierozważną i gubiącą kontrolę. Dzisiaj była dobra obrona, dobry atak szybki, momentami niezły pressing, dobre ataki pozycyjne. Mieliśmy ten mecz pod kontrolą, nie dopuściliśmy przeciwnika do czystych sytuacji – podkreślił.
Zadowolenia z postawy Jagiellonii nie krył również Taras Romańczuk, który w odważny sposób ocenił pokonanie Norwegów. Przed Żółto-Czerwonymi starcie na szycie Ekstraklasy z Rakowem Częstochowa (10.11, 14:45). Z kolei w Lidze Konferencji 28 listopada zmierzą się z NK Celje (18:45).