HomePiłka nożnaWybrał Lechię, a nie Jagiellonię. Jasna deklaracja. “Nie żałuję”

Wybrał Lechię, a nie Jagiellonię. Jasna deklaracja. „Nie żałuję”

Źródło: Kanał Sportowy

Aktualizacja:

Tomasz Wójtowicz latem mógł dołączyć do Jagiellonii Białystok. Ostatecznie wybrał jednak Lechię Gdańsk. Na briefingu prasowym przed najbliższym meczem ligowym podkreslił, że nie żałuje decyzji.

Tomasz Wójtowicz

Sipa US / Alamy

Tomasz Wójtowicz o wyborze klubu. Stanowczo

Wójtowicz w zeszłym sezonie razem z Ruchem Chorzów spadł z Ekstraklasy. Latem miał oferty m.in. z Jagiellonii Białystok. Piłkarz był już prawie dogadany z mistrzami Polski, jednak ostatecznie został piłkarzem Lechii. Lechia, która dołuje w tabeli. Spory wpływ miała na to agencja menedżerska piłkarza. Czy żałuje swojego wyboru?

Ja jestem człowiekiem, który zbyt długo nie rozpamiętuje różnych rzeczy. Nie żałuję dołączenia do Lechii. To fajne miejsce do mojego rozwoju. Jeżeli będę grał jestem w stanie się rozwijać, grać na wyższym punkcie i pomagać Lechii . Wiem, że jeśli będę dobrze pracował, to wyjdzie mi to na dobre– powiedział na briefingu prasowym przed najbliższym ligowym meczem z Koroną.

Wójtowicz w barwach Lechii rozegrał dotychczas 8 razy. Spory wpływ na małą liczbę występów miały dwie kontuzje, z którymi się mierzył.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

21-latek, który okazał się katem Barcelony. Kim jest Carlos Forbs?
Mateusz Borek w szoku! „To trochę smutne. Odjeżdża nam ten pociąg”
Robert Lewandowski ma coraz większą stratę! [KLASYFIKACJA STRZELCÓW LM]
Manchester City zdemolował BVB, wielki popis Fodena [PODSUMOWANIE KOLEJKI LM]
Inter stracił pierwszego gola w Lidze Mistrzów, ale Zieliński cieszy się z kolejnej wygranej!
Koszmarny bilans Szczęsnego. W te liczby aż nie chce się wierzyć
Legia Warszawa z tym kończy. Inaki Astiz podjął decyzję
Był o krok od Legii Warszawa. Teraz stał się bohaterem sensacji w Lidze Mistrzów
Ogromne zmiany. Właściciel wyjawił, ile zarabiali dekadę temu zawodnicy Rakowa
Luis Diaz zabrał głos po bandyckim faulu na Hakimim. „Noc pełna emocji”