Świetny występ Świątek
Iga Świątek była zdecydowaną faworytką przed tym starciem w WTA Finals z Darią Kasatkiną. Wskazywały na to między innymi statystyki. Było to już siódme starcie obu tenisistek. Iga prowadziła w dotychczasowym bilansie 5-1, przy czym jej jedyna porażka miała miejsce aż 3 lata temu. Teraz przewaga 23-latki wygląda jeszcze bardziej okazale.
Świątek wygrała z Rosjanką 6:1, 6:0. Była zdecydowanie lepsza i udowadniała to praktycznie w każdym momencie tej rywalizacji. Był to istny pokaz dominacji. Polka czeka teraz na zwycięstwo Coco Gauff, bo to da jej szansę na pozostanie w turnieju. W razie awansu Świątek na pewno w kolejnym etapie trafi na Arynę Sabalenkę.