HomePiłka nożnaTrener Motoru przyznał się do uzależnienia od tej gry! To z niej pasja do trenowania?

Trener Motoru przyznał się do uzależnienia od tej gry! To z niej pasja do trenowania?

Źródło: Tomasz Ćwiąkała

Aktualizacja:

Marcin Stolarski w rozmowie z Tomaszem Ćwiąkałą przyznał, że w czasach dziecięcych namiętnie grał w popularną grę Football Manager. Trener beniaminka Ekstraklasy stwierdził, że był wręcz od niej uzależniony.

Stolarski

Konrad Swierad / Alamy

Trener Motoru był uzależniony od FM-a

Chyba każdy fan piłki nożnej grał bądź chociaż kojarzy Football Managera. W grze mamy dostęp do olbrzymiej bazy danych, dzięki której samodzielnie możemy przejąć wybrany klub i zrobić z niego giganta światowego futbolu.

Jak się okazało, najmłodszy szkoleniowiec w PKO BP Ekstraklasie wręcz uzależnił się od tejże pozycji. W wywiadzie z Tomaszem Ćwiąkałą pochwalił się m.in. zwycięstwem w Lidze Europy z fińskim HJK Helskinki. Trener Stolarski często wyznaczał sobie różnego rodzaju wyzwania np. wygrana mistrzostwa w każdej dostępnej lidze.

– Czy uzależniłem się kiedyś od tej gry? Zdecydowanie. Za dzieciaka zdarzało się wybierać grę zamiast np. wyjścia ze znajomymi. Tak objawiała się moja pasja do piłki w tamtym okresie. Chciałem wygrać każdą możliwą ligę, jaką oferuje nam gra. Dlatego właśnie udało mi się wygrać Ligę Europy np. z HJK Helsinki – mówił trener Motoru.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Gyokeres chce przegonić Lewandowskiego! To najbardziej pożądany napastnik na świecie
Sporting pięknie pożegnał Amorima. Co za wieczór portugalskiego trenera
Liverpool wskakuje na szczyt. Tabela Ligi Mistrzów po wtorkowych meczach (ZDJĘCIE)
Manchester City zmiażdżony! Koncert Viktora Gyokeresa [WIDEO]
Liverpool się nie zatrzymuje. Luis Diaz był bezlitosny dla Bayeru Leverkusen
Bolesna porażka Realu w hicie Ligi Mistrzów! AC Milan ograł Królewskich [WIDEO]
Bologna bez zwycięstwa. Pechowy mecz drużyny Skorupskiego i Urbańskiego
Zbigniew Boniek ocenił powołania. “To takie Probierzowe”
Alvaro Morata wprawił Milan w ekstazę! Zranił Real Madryt
Cristiano Ronaldo się nie zatrzymuje! Kolejny gol