HomePiłka nożnaBarcelona wciąż się rozwija. Flick wskazał, co należy jeszcze poprawić

Barcelona wciąż się rozwija. Flick wskazał, co należy jeszcze poprawić

Źródło: FC Barcelona

Aktualizacja:

Barcelona pokonała w derbowym starciu Espanyol wynikiem 3:1. Mimo pozytywnego rezultatu trener Blaugrany Hansi Flick wskazał, co jego drużyna musi jeszcze zmienić.

Flick

Associated Press / Alamy

Ambicja Flicka

Hansi Flick słynie z tego, że wciąż chce ulepszać grę swojego zespołu. Tak samo jest aktualnie w Barcelonie. Derbowe zwycięstwo 3:1 nie jest dla niego w pełni satysfakcjonujące. — To prawda, że ​​w drugiej połowie zwolniliśmy tempo i straciliśmy koncentrację w pewnych momentach, ale takie rzeczy się zdarzają. Akceptuję to, ponieważ wygraliśmy, ale patrząc w przyszłość na środę, będziemy musieli być silniejsi i podnieść poziom — zaznaczył Niemiec. Widać, że Flick oczekuje od swojej drużyny czegoś więcej w najbliższym spotkaniu w Lidze Mistrzów.

Oczywiście szkoleniowiec dla równowagi potrafił również pochwalić swój zespół. — Zdobyliśmy trzy punkty i wygraliśmy derby, co jest ważne — podsumował. Były trener Bayernu Monachium powiedział też, że jak dotąd drużyna ma naprawdę „świetny sezon”. Zobaczymy, czy Barca poprawi wskazane przez Flicka mankamenty już w kolejnym meczu. W środę 6 listopada rywalem Blaugrany w Lidze Mistrzów będzie serbska Crvena zvezda.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Włosi piszą o przemianie Piotra Zielińskiego! „Jest kluczową postacią”
Krychowiak to nie wszystko. Klub z okręgówki szykuje głośny transfer!
Adam Buksa wróci do Ekstraklasy!? Jasne stanowisko reprezentanta Polski
W tym polskim klubie chciałby pracować Maciej Makuszewski!
Reprezentant Polski już nie zagra w tym sezonie. Potrzebna będzie operacja
Media: Kacper Tobiasz może odejść z Legii
Lech Poznań podjął decyzję ws. młodego piłkarza. Wiadomo, gdzie trafi!
Słowa Lewandowskiego wywołały burzę w Hiszpanii. „Niegodne”
Ten piłkarz na pewno nie trafi do Wisły Kraków! Królewski potwierdza
Z Wisły Kraków do Serie A! Tego transferu nikt się nie spodziewał