HomePiłka nożnaWielkie Derby Dolnego Śląska, czyli mecze z historią. Kto wygra w poniedziałek?

Wielkie Derby Dolnego Śląska, czyli mecze z historią. Kto wygra w poniedziałek?

Źródło: Kanał Sportowy

Aktualizacja:

Zagłębie Lubin kontra Śląsk Wrocław. Do takie starcia dojdzie w poniedziałek 4 listopada o 20.30 na zakończenie 14. kolejki Ekstraklasy. Obie drużyny prezentują się w tym sezonie słabo. I choć na papierze nie zapowiada się to wielkie piłkarskie widowisko, to derby rządzą się swoimi prawami.

Mateusz Birecki/ZUMA Press Wire/Maciej Rogowski/Alamy

Wielkie Derby Dolnego Śląska od zawsze elektryzowały kibiców

W przyszłym roku minie 40 lat od pierwszych Wielkich Derbów Dolnego Śląska między Zagłębiem Lubin a Śląskiem Wrocław. Oba zespoły spotkały się po raz pierwszy w sezonie 1985/86 na stadionie w Lubinie. Wówczas górą byli goście z Wrocławia, którzy wygrali aż 3:0. W rewanżu we Wrocławiu padł bezbramkowy remis 0:0. W kolejnych latach w derbach lepiej radzili sobie piłkarze z Lubina, którzy między 1986 a 1991 rokiem wygrali aż 7 z 9 spotkań.

Łącznie w historii Zagłębie spotkało się ze Śląskiem 51 razy. Bilans korzystniejszy dla “Miedziowych”, którzy wygrali 21-krotnie. 18 razy wygrywał Śląsk, a w 12 meczach padł remis. Dodatkowo w 1997 roku Zagłębie wygrało jeszcze jeden mecz walkowerem. Ostatnie derby rozegrane w grudniu 2023 roku zakończyły się wygraną Śląska 2:1.

Teraz znów zapowiada się ciekawe spotkanie. – Jest to mecz derbowy, bardzo ważny dla Śląska i naszych kibiców. Chcemy zrobić im wspaniały prezent i wygrać to spotkanie. Na pewno spodziewam się twardego meczu, trudnego. Takiego, który będzie trzeba wybiegać, w którym będzie trzeba pokazać jakość piłkarską – mówił na konferencji prasowej trener Śląska Jacek Magiera.

Co łączy Zagłębie Lubin i Śląsk Wrocław?

Trwający sezon nie jest udany dla obu drużyn, choć bardziej zawodzą wicemistrzowie Polski. Ci wygrali tylko jeden mecz w dotychczasowych 12 spotkaniach i znajdują się w strefie spadkowej. Zagłębie jest nieco wyżej – z 15 punktami plasuje się na 12. miejscu. Nie są to jednak wymarzone wyniki tych ekip.

Co łączy te dwie ekipy w tym sezonie? Problemy defensywne i ofensywne. Zawodnicy Zagłębia i Śląska zdobyli dotychczas po 11 trafień w Ekstraklasie. Śląsk stracił 19 bramek, a Zagłębie jedną mniej. Obie drużyny nie mają wyraźnego lidera na boisku, co nie ułatwia w odnoszeniu korzystnych wyników.

Drużyny Zagłębia i Śląska łączy także postać Jakuba Świerczoka. Napastnik w przeszłości nosił barwy “Miedziowych”, a obecnie gra w Śląsku. Czy trafi do siatki swojej byłej drużyny?

Jakiego meczu należy się spodziewać?

O to, czego powinniśmy spodziewać się po poniedziałkowych derbach zapytaliśmy Filipa Macudę, dziennikarza Sport.pl i obserwatora dolnośląskiej piłki.

Nie wiem, czy można powiedzieć, że Śląsk wyszedł już z kryzysu, ale nastąpiło wyraźne odbicie. Kluczowe był mecz z Rakowem. Pokonanie Stali – zwłaszcza w drugiej połowie – nie przyszło z taką łatwością. Remis z zespołem Marka Papszuna był całkowicie zasłużony, a spotkanie z Radomiakiem było najlepszym meczem Jacka Magiery w tym sezonie. Takiego Śląska – ofensywnie usposobionego, odbierającego piłkę na połowie rywala, agresywnego i grającego z odpowiednim nastawieniem – z pewnością chcą oglądać kibice. Jakie będą te derby? To trudne pytanie, bo przypominam sobie poprzedni sezon. Śląsk przyjechał do Lubina tuż przed świętami Bożego Narodzenia, będąc liderem tabeli i śrubując liczbę meczów bez porażki. Zagrał beznadziejną pierwszą połowę i dopiero po przerwie się obudził. Wygrał 2:1. Nie zdziwi mnie, jeśli poniedziałkowe spotkanie zakończy się podobnym wynikiem – czy to w jedną, czy w drugą stronę – ocenił.

Pierwszy gwizdek w derbowym meczu w poniedziałek 4 listopada o 20.30.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Real Madryt potrzebuje zmian? Kibu Vicuna analizuje
Trener Zagłębia chwali młody talent! Przestrzega jednak przed ważną sprawą
Piłkarz Chelsea na celowniku Interu. Zła wiadomość dla Piotra Zielińskiego!
Gospodynie turnieju minimalnie lepsze. Porażka Polek w meczu otwarcia MŚ
Adam Dzik uspokoił sytuację w pierwszoligowcu. Kotwica się nie posypie
Wschodząca gwiazda Bundesligi na celowniku Bayernu. Hit!
Probierz sprawdził już 44 graczy. Czas na kolejnych? Liderzy mają spore problemy!
Kurs 300 na zwyciezcę dowolnego meczu Ligi Mistrzów
Fochy i kontrowersje… Real – Milan, czyli Leao z Fonsecą ruszają na Bernabeu
Skandal z udziałem Vidala! Chilijczyk może trafić do więzienia