HomePiłka nożnaLigowy klasyk dla Legii Warszawa! Widzew wypuścił punkty w końcówce

Ligowy klasyk dla Legii Warszawa! Widzew wypuścił punkty w końcówce

Źródło: Kanał Sportowy

Aktualizacja:

Ligowy klasyk padł łupem Legii Warszawa! Podopieczni Goncalo Feio po zaciętym starciu wygrali przed własną publicznością z Widzewem Łódź 2:1, a gola na wagę niezwykle ważnych trzech punktów w końcowych minutach strzelił Paweł Wszołek.

Kapustka Legia

Pawel Bejnarowicz / PressFocus

Pierwsza połowa na remis

Oba zespoły przystępowały do ligowego klasyku po spotkaniach w 1/16 finału Pucharu Polski. Nie miały łatwych przepraw – Legia Warszawa odrobiła straty i wygrała 2:1 z Miedzią Legnica, natomiast Widzew Łódź dopiero po serii rzutów karnych rozprawił się z Lechią Zielona Góra.

Optyczną przewagę w pierwszych fragmentach spotkania mieli gospodarze i przekładało się to na zagrożenie pod bramką rywala. Jako pierwsi bramce Rafała Gikiewicza zagrozili Rafał Augustyniak i Kacper Chodyna, ale obu zabrakło nieco dokładności przy strzałach z dystansu. Po pół godzinie gry to Legia była bliżej otwarcia wyniki spotkania.

Stało się to w 37. minucie. Pierwszy strzał Bartosza Kapustki został zablokowany, ale piłka ponownie spadła pod jego nogi i z drugą próbą Gikiewicz już sobie nie poradził – reprezentant Polski w pięknym stylu trafił na 1:0. Na odpowiedź Widzewa nie trzeba było długo czekać, bo tylko cztery minuty. Po strzale Cybulskiego, Tobiasz sparował piłkę pod nogi Alvareza. Ten sprytnie dograł w kierunku Sebastiana Kerka, który z kilku metrów trafił do pustej bramki.

Wszołek dał Legii trzy punkty

W drugiej połowie jako pierwsza zagroziła Legia – w 51. minucie Gikiewicz dobrze poradził sobie ze strzałem Luquinhasa z ostrego kąta. 120 sekund później Widzew mógł wyjść na prowadzenie. Niepewnie we własnym polu bramkowym po dośrodkowaniu z rzutu rożnego zachował się Tobiasz, ale Rondić z kilku metrów uderzył wysoko nad bramką.

Z biegiem czasu sytuacja wciąż nie ulegała zmianie, ale to Widzew sprawiał wrażenie drużyny, która jest bliżej strzelenia drugiej bramki. Mogło tak się stać w 70. minucie – Fran Alvarez pięknie uderzył z rzutu wolnego sprzed pola karnego, ale Tobiasza i Legię uratował słupek. Kilka minut później świetną okazję miał wprowadzony na murawę Said Hamulić – bramkarz gospodarzy pięknie sparował jednak piłkę.

Legia dopięła swego w 87. minucie. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego i zbiciu piłki, strzał próbował oddać Jurgen Celhaka. Albańczyk skiksował, ale w taki sposób, że dograł do Pawła Wszołka, a ten z bliskiej odległości pokonał Rafała Gikiewicza.

W końcowych minutach Legia umiejętnie utrzymywała Widzew na jego połowie i nie pozwalała gościom na choćby próbę stworzenia akcji, po której mogliby jeszcze doprowadzić do wyrównania. W ten sposób gospodarze dowieźli zwycięstwo do końca i wygrali ligowy klasyk 2:1!

Legia Warszawa – Widzew Łódź 2:1
Gole: Kapustka 36′, Wszołek 87′ – Kerk 41′
Żółte kartki: Kapuadi, Kapustka – Sypek
Wyjściowy skład Legii: Tobiasz – Vinagre, Kapuadi, Pankov, Wszołek – Morishita, Augustyniak, Kapustka – Luquinhas, Gual, Chodyna
Wyjściowy skład Widzewa: Gikiewicz – Kozlovsky, Silva, Żyro, Kastrati – Kerk, Shehu, Alvarez – Cybulski, Rondić, Sypek

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Mateusz Borek organizuje kolejną galę! Dwie walki o pas!
Tak upadał Śląsk. Tydzień po tygodniu, miesiąc po miesiącu… Czy jest co zbierać?
Mateusz Gamrot przygotowuje się do walki! Ujawnił kulisy!
XTB KSW 106 nieudane dla Polaków! Niska ocena gali!
UFC ogłosiło dwie hitowe walki o pasy mistrzowskie!
Oto nowy Real Madryt. Xabi Alonso szykuje prawdziwą rewolucję
Arkadiusz Milik trafi na wypożyczenie. Kibice Juve stracili cierpliwość
Wybory prezydenckie 2025. Oto, kogo popierają znani sportowcy
Kacper Urbański musi szukać nowego klubu. “Latem zostanie sprzedany”
Lechia Gdańsk utrzymała się w Ekstraklasie. Oto jak John Carver zbudował maszynę