HomePiłka nożnaRobert Lewandowski został pominięty przez… kolegę z drużyny [WIDEO]

Robert Lewandowski został pominięty przez… kolegę z drużyny [WIDEO]

Źródło: ESPN

Aktualizacja:

Robert Lewandowski został pominięty przed Pedriego. Hiszpan wymienił najlepszych zawodników w historii Barcelony pod kątem różnych umiejętności na boisku.

Robert Lewandowski świętuje gola przeciwko RM

ZUMA Press, Inc. / Alamy

Lewandowski bez wyróżnienia

Robert Lewandowski jest liderem klasyfikacji strzelców La Liga. Zdobył 14 bramek w 11 meczach. Wpływ na formę kapitana reprezentacji Polski bez wątpienia ma Hansi Flick, który współpracował już z nim w Bayernie Monachium. Jednak w ostatnich tygodniach koledzy z zespołu nie uwzględniają jego osoby w różnych rankingach. Wojciech Szczęsny pominął Lewandowskiego przy wyborze piłkarzy z najlepszym wykończeniem.

Następnie Pedri na antenie ESPN stworzył idealnego zawodnika Blaugrany. Według Hiszpana najlepsza lewa noga należy do Lionela Messiego, prawa do Andresa Iniesty. Boiskową inteligencją imponował Xavi Hernandez. Demonem szybkości jest Alejandro Balde. Siłaczem Adama Traore. Mijanie kolejnych rywali to domena Lamine Yamala. Natomiast bezkonkurencyjny w grze głową jest Luuk de Jong. Ostatecznie pomocnik ani razu nie wskazał na Lewandowskiego. Dla porównania Holender od początku kariery zdobył 107 bramek głową (w tym pięć w Barcelonie), a Lewandowski 91 (10 w Barcelonie).

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Wielkie zwycięstwo Manchesteru City! Zdecydował gol z samej końcówki
Ważą się losy zawodnika Śląska Wrocław. “Nie chce zebrać”
Skandaliczne zachowanie kibiców Ruchu. Podpalili murawę [WIDEO]
Ekspert mocno o Goncalo Feio i Legii. “Mało liczył się ze zdaniem innych”
Inter protestuje. Mecz jednak w sobotę!?
Mecze Ekstraklasy odwołane? Oto najnowsze wieści!
Stal Mielec wciąż w katastrofalnej sytuacji. Remis z Górnikiem nie pomógł [WIDEO]
Minister Grabiec wprost o odwołaniu sobotnich meczów. Wszystko jasne
Rewelacja tego sezonu na liście Barcelony. To środkowy napastnik z klauzulą
Adam Buksa się nie zatrzymuje! Kolejny gol