Historyczne zwycięstwo Charlotte
Dla zespołu Deana Smitha drugi pojedynek z Orlando City był bardzo ważny. W pierwszym starciu tych dwóch zespołów, które odbyło się 28 października, drużyna z Karoliny Północnej przegrała 0:2. Gdyby Karol Świderski i spółka ulegli rywalowi również w drugim spotkaniu, odpadliby z play-offów.
Obowiązuje w nich bowiem taki system, że pierwsza runda jest rozgrywana jako seria (maksymalnie) trzech meczów. W nich dana drużyna musi wygrać dwa spotkania, żeby awansować dalej.
Na szczęście dla Świderskiego, Charlotte pokonało Orlando City po rzutach karnych i teraz oba kluby mają na koncie po jednej wygranej. Decydujące starcie, które przesądzi o tym, kto awansuje do drugiej rundy, odbędzie się 10 listopada.
Karol Świderski pomógł swojej drużynie
Dla Charlotte wygrana z Orlando City była ważna też z innego powodu. To pierwsze historyczne zwycięstwo w klubu w amerykańskich play-offach. Ekipa The Crown powstała cztery lata temu, a jej debiut w MLS przypadł na sezon 2022.
W epokowej wygranej Charlotte pomógł Karol Świderski. Po 90 minutach gry nadal utrzymywał się wynik bezbramkowy, więc o tym, kto zwycięży, miał zdecydować konkurs jedenastek. Zespół Deana Smitha pokonał Orlando City 3:1, a jeden z rzutów karnych wykorzystał Świderski.