Bułka wciąż na radarze Barcelony
Barcelona dość szybko po rozpoczęciu nowego sezonu znalazła się w bardzo niekomfortowej sytuacji. Poważnej kontuzji kolana doznał Marc-Andre ter Stegen. Blaugrana w związku z urazem swojego podstawowego golkipera szukała kogoś, kto godnie zastąpiłby go między słupkami. Ostatecznie wybór działaczy Dumy Katalonii padł na Wojciecha Szczęsnego. Polak zdecydował się przerwać swoją emeryturę i podpisał z hiszpańskim gigantem kontrakt do końca czerwca 2025 roku.
Wydawało się, że 34-latek nie będzie miał najmniejszego problemu z regularną grą w barwach Blaugrany. Rzeczywistość okazała się jednak zupełnie inna. W kapitalnej dyspozycji znajduje się obecnie Inaki Pena i to on cieszy się zaufaniem ze strony Hansiego Flicka. Hiszpan swoimi świetnymi występami sprawia, że Szczęsny wciąż nie zadebiutował i musi oglądać popisy swojego zespołu z ławki rezerwowych.
“Sport” przekonuje natomiast, że Barcelona już teraz szuka także nowego bramkarza. To oznacza także, że Duma Katalonii nie zdecyduje się przedłużyć umowy Szczęsnego.
A kto mógłby zająć miejsce 34-latka? “Sport” wskazuje m.in. na innego reprezentanta Polski. Blaugrana nadal uważnie obserwuje sytuację Marcina Bułki, który po zakończeniu obecnej kampanii może zdecydować się na opuszczenie Nicei. Polak nie jest jednak jedynym kandydatem do wzmocnienia drużyny Flicka. Na radarze Barcelony znajdować się mają również m.in. Bart Verbruggen (Brighton) oraz Diogo Costa (FC Porto).