Chiesa ze słabym startem
Liverpool podczas letniego okna transferowego przez długi czas szukał odpowiedniego wzmocnienia swojej ofensywy. Ostatecznie The Reds pod koniec sierpnia postanowili pozyskać skrzydłowego Juventusu. Na Anfield za 15 milionów euro trafił Federico Chiesa. Włoch jednak nie zaliczył udanego startu w nowych barwach.
Chiesa nie gra zbyt wiele w zespole Arne Slota. Sporym powodem takiego stanu rzeczy są problemy zdrowotne, które męczą go od dłuższego czasu. Podczas obecnej kampanii Włoch rozegrał zaledwie 78 minut. Zaliczył w tym czasie jedną asystę. Dokonał tego w wygranym przez Liverpool 5:1 pucharowym meczu przeciwko West Hamowi.
Regularne urazy piłkarza mają także irytować Arne Slota, który z tego względu ma ograniczone pole do rotacji. Sam zawodnik również nie jest, póki co zadowolony ze swojego pobytu w Anglii i zupełnie inaczej wyobrażał sobie karierę na Anfield. Portal calciomercato.com poinformował natomiast, że jeśli sytuacja Chiesy nie ulegnie zmianie, to niewykluczone, że Włoch ponownie zmieni klub już w zimowym oknie transferowym.
W grę wchodzić ma wypożyczenie skrzydłowego. Calciomercato.com przekonuje, że sytuację Chiesy bacznie monitorować ma Como. Beniaminek Serie A chętnie widziałby 27-latka w swoich barwach i pomógłby mu się odbudować. Zawodnik Liverpoolu może być także opcją dla Milanu, który również rozgląda się za wzmocnieniami ofensywy.