Zagłębie Lubin lepsze od Warty Poznań
Zagłębie właściwie od pierwszych minut spotkania z Wartą Poznań udowadniało, że różnica między dwoma najwyższymi poziomami rozgrywkowymi w Polsce jest jednak znacząca. Miedziowi szybko przejęli inicjatywę i kontrolowali boiskowe wydarzenia. Gospodarze do głosu dochodzili niezwykle rzadko, a kiedy już dane im było przeprowadzić składną akcję na połowie rywali, te nie mogły zaliczyć się do grona groźnych.
Przyjezdni swoją przewagę szybko udokumentowali golem. Już w 25. minucie spotkania z obrońcami Warty zabawił się Mateusz Grzybek, który posłał strzał nie do obrony dla bramkarza. Sędzia analizował jeszcze, czy przy akcji Miedziowych nie było spalonego, ale dość sprawnie uznał trafienie zawodnika Zagłębia.
W kolejnych minutach przewaga ekstrakalsowicza była jeszcze wyraźniejsza. Do potwierdzenia tego zabrakło jednak goli, których przed przerwą już się nie doczekaliśmy.
Po zmianie stron mecz nieco się wyrównał. Zmiany przeprowadzone w szeregach warciarzy spowodowały, że i oni byli w stanie przeprowadzić składną akcje. W poczynaniach gospodarzy zabrakło jednak celności i nieco szczęścia, bo żadna z ich prób nie sprawiła większych problemów bramkarzowi Zagłębia.
Miedziowi z kolei chwilę poczekali na kolejne bramki. Kiedy już zaczęli je strzelać, to niemal seryjnie. Jako pierwszy w 72. minucie do siatki gospodarzy trafił Michał Nalepa. Obrońca wykorzystał centrę z rzutu rożnego, popisując się celną główką.
Tuż przed zakończeniem spotkania swojemu koledze pozazdrościł Jarosław Jach. Kolejny z obrońców ekipy z Ekstraklasy w niemalże bliźniaczej do Nalepy sytajci ustalił wynik rywalizacji na 3:0.
Warta Poznań 0:3 Zagłębie Lubin
Bramki: Grzybek 25, Nalepa 72′, Jach 90′